Polskie gry na The Game Awards - historia wielu randek i niewielu konkretów

Mateusz Mucharzewski
2024/12/08 14:00
0
0

Rodzimi deweloperzy nie mają szczęścia do The Game Awards. Wielu było blisko, ale z nagrodami skończyli nieliczni. Wiecie którzy?

2017 rok - VR-owe rozczarowanie

W kolejnym roku tylko jedna nominacja. Otrzymało ją łódzkie Superhot Team, którego SUPERHOT VR rywalizował o tytuł najlepszej gry roku na wirtualną rzeczywistość. Finalnie nagrodę otrzymał Capcom za Resident Evil 7: Biohazard. Prawdopodobnie zadecydowała siła marki, bo jednak po latach wiemy, że to polski SUPERHOT jest klasykiem na VR. Myślę, że to podobna sytuacja co z This War of Mine - możemy czuć spore rozczarowanie.

2017 rok - VR-owe rozczarowanie, Polskie gry na The Game Awards - historia wielu randek i niewielu konkretów

2018 rok - Kolejna porażka bitów

W 2018 roku ponownie tylko jedna nominacja i kolejny raz wielkie rozczarowanie. W kategorii Best Strategy Game rywalizację o statuetkę przegrał faworyzowany Frostpunk. Mimo wysokiej jakości i świetnej sprzedaży ostatecznie wygrało Into the Breach. Świetna gra, ale myślę że tutaj również możemy mówić o gorzkiej pigułce dla polskiego studia. 11 bit studios zdecydowanie nie ma szczęścia do The Game Awards. Ciekawe czy zmieni się to w tym roku, w którym warszawski deweloper jest nominowany po raz trzeci.

2018 rok - Kolejna porażka bitów, Polskie gry na The Game Awards - historia wielu randek i niewielu konkretów

2019 roku - zero nominacji, zero zwycięstw, ale statuetki są

Pierwszy w historii The Game Awards rok, w którym polskie studia nie miały ani jednej nominacji. Mimo wszystko udało się zdobyć aż cztery nagrody. Jak to możliwe? Przypomnijmy sobie jedną z najciekawszych historii w polskim gamedevie. Otóż w 2019 roku cztery statuetki zdobyło Disco Elysium - w kategorii Fresh Indie Game, Independent Game, Narrative oraz Role-Playing Game. Co ma z tym wspólnego jakiekolwiek polskie studio? Otóż na pewnym etapie produkcji twórcy Disco Elysium mieli ogromne problemy z działaniem gry. Wtedy rozwiązaniem była współpraca z wrocławskim The Knights of Unity. Polska ekipa, znana głównie jako podwykonawca, pomogła naprostować projekt i wydać fantastyczną produkcję.

2019 roku - zero nominacji, zero zwycięstw, ale statuetki są, Polskie gry na The Game Awards - historia wielu randek i niewielu konkretów

GramTV przedstawia:

Udział The Knights of Unity był tak duży, że po gali twórcy ze studia ZA/UM poprosili zespół Geoffa Keighley’a o przygotowanie replik dla wrocławskiej ekipy, aby uhonorować jej wkład w sukces Disco Elysium. Dzięki temu mamy już nie jedno, a dwa polskie studia z tymi nagrodami w firmowych gablotach. Jeśli chcecie nieco lepiej poznać tę niezwykłą historię, odsyłam do tekstu o tym jak polska kawaleria uratowała Disco Elysium.

2020 rok - Wielkie chwile mackowatego potwora

2020 rok to czas pandemii i początek zdecydowanie słabszego okresu dla polskich gier. Mimo wszystko udało się zdobyć jakieś nominacje. O dwie nagrody walczył mały zespół Phobia Game Studio, który wydał wówczas świetnego indyka Carriona. Niestety nie udało się zdobyć żadnej nagrody. W rywalizacji o tytuł najlepszego tytuły indie wygrał Hades, a debiutem roku studia niezależnego została Phasmophobia. W tej kategorii o zwycięstwo walczyło też Röki, które ma polskiego wydawcę, firmę United Label. Nie da się ukryć, że ciężko było wygrać z takimi hitami. Mimo wszystko fam fakt zaistnienia w tym towarzystwie to ogromny sukces Carriona.

2020 rok - Wielkie chwile mackowatego potwora, Polskie gry na The Game Awards - historia wielu randek i niewielu konkretów
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!