Reality Pump
Krakowskie Reality Pump to być może największe polskie bankructwo studia deweloperskiego. W końcu mówimy o legendarnym zespole, który dostarczył na rynek mnóstwo niezapomnianych gier, jak Polanie czy seria Earth. Niestety problemy przyszły w momencie, w którym Reality Pump było w świetnej kondycji. Po sukcesie dwóch części Two Worlds deweloper mógł pójść tą samą drogą co CD Projekt, który również miał wtedy na koncie dwie gry RPG. Niestety władze studia podjęły decyzję o totalnym rozdrobnieniu się. Projekty się namnożyły - jedne większe, inne mniejsze. Nic jednak z tego nie było sukcesem, z licencjonowanym Iron Sky: Invasion na czele. Gwoździem do trumny było przejęcie borykającego się z dużymi problemami projektu Raven’s Cry. Gra była fatalna, co też przełożyło się na sprzedaż. Wtedy wszystko się posypało. Zamiast więc skupić się na rozwoju głównego IP, Reality Pump rozmyło ten sukces na drobne. Nic dziwnego, że finalnie zostało zamknięte.

Jukai Studio
Mały, bo raptem dwuosobowy deweloper, który chciał stworzyć coś ze swojej miłości do horrorów, głównie Silent Hill. Ich Stray Souls to jednak bardzo kuriozalną gra. Aż trudno zliczyć ile rzeczy tam nie działało. Widać było, że ci ludzie mają pewien potencjał w gatunku, ale zabrakło im czasu, pieniędzy, ludzi i na pewno kilku sugestii, że pewne pomysły są po prostu bardzo złe. Mamy tu więc klasyczny przykład dewelopera, który po wielkiej porażce pierwszej gry nie miał za co żyć i musiał zakończyć działalność. Co jednak ciekawe, studio w pewnym momencie obwiniało za swoją porażkę twitterowego hejtera, który zatruwał im życie. Może to szukanie usprawiedliwienia, ale patrząc po tłumaczeniach zespołowi na pewno nie było lekko. Myślę jednak, że nawet bez tego Stray Souls nie byłoby wielkim sukcesem.

Black Eye Games
Kolejne zeszłoroczne bankructwo to Black Eye Games. Studio działało przez kilkanaście lat i zaczynało jako amatorski projekt MMO. Ich Gloria Victis rozrosło się jednak do profesjonalnej gry, dzięki czemu udało się ją rozwijać przez wiele lat. Jak jednak stwierdzili sami twórcy, nic nie trwa wiecznie. Koszty utrzymania i rozbudowy gry MMO okazały się zbyt duże, aby dalej to kontynuować. Wielkim sukcesem nie były też inne projekty jak Siege Survival: Gloria Victis oraz Nadir: A Grimdark Deckbuilder. Finalnie sytuacja finansowa zmusiła władze Black Eye Games do zamknięcia działalności. Szkoda, bo jednak przez wiele lat udawało się utrzymywać na powierzchni.

Flying Fish Works
Kto jeszcze pamięta to studio z Gdyni? Swego czasu pracowało nad grą akcji Hellion: Mystery of Inquisition. Wtedy wyglądało to jak jeden z ciekawszych projektów powstających w naszym kraju. Niestety w 2010 roku wstrzymano prace i nigdy ich nie wznowiono. Miałem kiedyś okazję rozmawiać z jednym z byłych pracowników studia i przyznał mi, że gra była wówczas praktycznie gotowa. Mimo wszystko zabrakło finansowania na to, aby wprowadzić ją do sprzedaży, a poszukiwania inwestora spełzły na niczym. W efekcie projekt zamknięto, a ludzi zwolniono. Co ciekawe doszło później do połączenia Flying Fish Works z GetResponse, inną spółką z Gdyni, która dostarcza dobrze znane w branży narzędzia do marketingu internetowego.
