Prezent na święta dla dziecka? Pomagamy w dokonaniu dobrego wyboru

Wybór dla starszych dzieci (10-14 lat)

Ratchet & Clank Rift Apart

W tym roku pojawiło się wiele tego typu gier i to właśnie produkcja Sony powinna najlepiej sprawdzić się dla młodszych graczy. It Takes Two stawia na kooperację i tematykę bliższą jednak starszym osobom. Z kolei Lost in Random nie jest aż tak dobrym tytułem. Nawet Psychonuats 2 (o czym nieco niżej) ma pewne minusy. Najnowszy Ratchet jest więc świetną opcją dla każdego dzieciaka, który posiada PlayStation 5. W tej grze jest wszystko to czego potrzebuje taki odbiorca – piękna grafika, dużo akcji i bardzo umowna przemoc. Pamiętajmy też o stosunkowo prostej w konstrukcji rozgrywce, która nie sprawi żadnych problemów dziecku. Jestem przekonany, że wielu małolatów spędzi wiele świetnych godzin z tym tytułem.

Psychonauts 2

Świetny prezent na święta, ale przed podjęciem decyzji warto się dobrze zastanowić. Przede wszystkim Psychonauts 2 to genialna produkcja, w której dodatkowo dzieciaki pełnią ważną rolę. Z jednej strony sam główny bohater jest nieletni, z drugiej od samego początku poznajemy wiele innych dzieci będących na stażu w siedzibie Psychonautów. Tematyka z jednej strony jest więc bliska, z drugiej porusza też ważne tematy i ma swoją głębię. Gameplay również daje radę, nawet jeśli nie jest tak efektowny jak w Ratchet & Clank Rift Apart. Pamiętajmy jednak o „ciemnej” stronie gry Double Fine. Genialna produkcja, ale niestety nie posiada polskiej wersji językowej, co w grze mocno nastawionej na historię może być problematyczne. Może jednak część rodziców uzna, że to dobry sposób na doszlifowanie języka swojej pociechy.

Forza Horizon 5

Dzieciaki często lubią samochody, zwłaszcza te sportowe. Dla takich osób genialnym prezentem będzie Forza Horizon 5. Powody są dosyć oczywiste. Playground Games przygotowało grę niemalże kompletną, po brzegi wypełnioną zawartością. Nawet luźny i radosny klimat powinien być dobrze odebrany przez rodziców. Ważnym plusem najnowszej Forzy jest też fakt, że deweloper mocno przykłada się do rozwoju swojej produkcji. Kupując grę teraz można być niemalże pewnym, że nowej zawartości szybko nie zabraknie. Płatne DLC pewnie będą, ale Playground uzupełnia swoją ścigałkę również o darmowe rozszerzenia. Gra, która na pewno starczy na wiele miesięcy.

Crash Bandicoot 4: It’s About Time

Marka, która łączy pokolenia. Jestem przekonany, że jest wielu rodziców, którzy w dzieciństwie godzinami walczyli w Crash Bandicoot, a dzisiaj mogą robić to samo ze swoimi dziećmi. Dobrze więc, że gra ma też tryb kooperacji dla dwóch osób. Dla pojedynczego gracza też nie zabraknie emocji. Crash to nadal świetna platformówka. Nie polecam jednak tej produkcji dla najmłodszej grupy odbiorców. Wszystko za sprawą dosyć wysokiego poziomu trudności. Lepiej więc podarować taki prezent komuś, kto ma nieco większe doświadczenie z grami. It’s About Time jest więc prawdopodobnie najlepszą obecnie platformówką dla dzieci w okolicach 10-14 lat.

Guardians of the Galaxy

O ile wśród najmłodszych najbardziej pożądane są Mario czy pokemony, tak wśród nieco starszych graczy wielką popularnością cieszą się komiksowi superbohaterowie. Postawienie na Strażników Galaktyki będzie więc świetnym rozwiązaniem. Powodów jest kilka. Przede wszystkim jest to dosyć bezpieczna gra dla nastoletnich (lub prawie nastoletnich) dzieciaków, głównie przez zawadiacki klimat, brak przekleństw czy sporo dobrego humoru. W grze też bardzo dużo się dzieje, starszy na kilkanaście godzin i ma przede wszystkim dobrze znanych z filmów bohaterów. Jeśli więc Twoje dziecko namiętnie ogląda kolejne filmy Marvela, Guardians of the Galaxy będzie niezłym wyborem. Na pewno znacznie lepszym niż Avengersi.

Kena: Bridge of Spirits

O ile Guardians of the Galaxy może niektórym rodzicom wydawać się grą nie dla ich dzieci, tak z Kena: Bridge of Spirits nie powinno być tego problemu. Przede wszystkim mamy atrakcyjną dla najmłodszych grafikę, pełną kolorowych lokacji i bardzo umownej brutalności. Z drugiej strony dzieciaki, które oczekują już nieco bardziej wymagającej rozgrywki docenią gameplay, który ma całkiem sporo głębi. Kena to w końcu jedna z największych pozytywnych niespodzianek roku. Wielu na pewno liczyło na piękną oprawę, ale twórcom udało się do tego dodać spory świat i rozbudowaną mechanikę, która może się kojarzyć z Zeldą czy Darksiders. Myślę więc, że wielu młodszych graczy będzie się cieszyć z takiego prezentu.