Są przeciętne gry, które zasługują na remake. Te tytuły mogą być hitami - ranking TOP 10

Mateusz Mucharzewski
2024/07/20 10:00
5
0

Kto powiedział, że remake może otrzymać tylko klasyk sprzed lat? Jest wiele przeciętnych, a nawet słabych gier, które w nowej odsłonie mogą podbić serca graczy.

Alpha Protocol

Przed przejęciem przez Microsoft Obsidian Entertainment znany był ze świetnych gier z problemami - pomysły były na najwyższym poziomie, historia również, ale wykonanie, głównie przez braki finansowe, pozostawiało wiele do życzenia. Idealnym tego przykładem jest Alpha Protocol. Świetna koncepcja na szpiegowskie RPG, historia na wysokim poziomie, ale niestety też błędy, drewniana walka i kilka innych problemów. To klasyczny przykład na świetną przygodę, którą pogrążył niski budżet. Dzisiaj w portfolio Microsoftu brakuje gry szpiegowskiej. Obsidian ma w tym doświadczenie i mógłby reaktywować Alpha Protocol. Podstawa jest tutaj świetna i obecnie, z odpowiednią technologią, zespołem oraz funduszami, dałoby się zrobić fantastyczne RPG.

Alpha Protocol, Są przeciętne gry, które zasługują na remake. Te tytuły mogą być hitami - ranking TOP 10

Aliens: Colonial Marines

Jeden z największych growych niewypałów w historii. Gra, która obiecywała bardzo dużo, a dostarczyła tyle co nic. Wielki skandal, przy którym chyba zapominamy o jednej, ważnej kwestii. Uniwersum Aliens daje duże możliwości stworzenia ciekawej i pełnej klimaty gry. Colonial Marines taki właśnie miał być. Nie udało się nie dlatego, że sama koncepcja jest bez sensu. Powody były zupełnie inne. Nie zapominajmy też, że wiele elementów tej produkcji wyglądało inaczej w materiałach przedpremierowych, a inaczej w rzeczywistości. Czemu więc nie zrobić tego jeszcze raz, na nowej technologii i z porządnym zespołem? Myślę, że uniwersum Obcego zasługuje na porządnego shootera z oddziałem marines w roli głównej. Jest to więc moim zdaniem jeden z lepszych przykładów na słabą grę, której remake miałby bardzo dużo sensu. Oczywiście pod warunkiem, że teraz ktoś to zrobi dobrze. Może więc niech Sega nie rozmawia o takim projekcie z Gearbox Software.

Aliens: Colonial Marines, Są przeciętne gry, które zasługują na remake. Te tytuły mogą być hitami - ranking TOP 10

We Happy Few

Pamiętam zachwyty nad tą produkcją po pierwszej prezentacji. Klimatyczny i oskryptowany prolog wyglądał jak duchowy następca BioShocka. Niestety pełna wersja nie była tak dobra. Zespół Compulsion Games miał fantastyczną koncepcję świata, ale przesadził z liczbą pomysłów. Niepotrzebne były aż trzy kampanie oraz mnogość “realistycznych” mechanik. Przykładowo druga z postaci jaką sterujemy ma dziecko, które regularnie musimy karmić. Szybko staje się to przykrym obowiązkiem, który zaburza flow rozgrywki. Myślę więc, że We Happy Few mogłoby być takim współczesnym BioShockiem. Trzeba tylko podejść do tego jeszcze raz, z większym budżetem, zespołem i skrojonym na miarę pomysłem na gameplay, który w przeciwieństwie do oryginału będzie pozbawiony kilku niepotrzebnych przeszkadzajek.

We Happy Few, Są przeciętne gry, które zasługują na remake. Te tytuły mogą być hitami - ranking TOP 10

Fahrenheit

Jeszcze jedna gra z portfolio Quantic Dream. Fahrenheit to też pierwsze podejście dewelopera do produkcji narracyjnych. Gameplay oparty na QTE był w tamtym czasie niezwykle oryginalny i nietypowy. Do tego fabuła, której początek od razu wzbudzał ogromne zainteresowanie. Niestety, podobnie jak Heavy Rain, problemem okazało się rozwinięcie historii. Od pewnego momentu ta opowieść ociekała w oparach absurdu i ciężko się to śledziło. Myślę więc, że potencjalny remake powinien dokonać kilku zmian w scenariuszu, aby miał on więcej sensu. Na rynku strasznie brakuje dobrych thrillerów, a więc odpicowany Fahrenheit mógłby zmniejszyć ten deficyt.

Fahrenheit, Są przeciętne gry, które zasługują na remake. Te tytuły mogą być hitami - ranking TOP 10

GramTV przedstawia:

Komentarze
5
beetleman1234
Gramowicz
22/07/2024 08:06

Kane & Lynch 2 to niedopracowany majstersztyk. Szkoda, że nie udało im się dopiąć kilku elementów, bo wizualnie i narracyjnie był to prawdziwy unikat. Takich gier po prostu się nie robi, a powinno. Świetna gra mimo problemów.

koNraDM4
Gramowicz
21/07/2024 00:00

Z takich średniaków nie wymienionych tutaj to bym widział remake między innymi:

Sabotain: Złam Zasady - większość młodych graczy (a może i ci starsi też :D) pewnie nie kojarzy bo to stara ruska gra, która jakimś cudem dostała pełną polską lokalizację (nie było to oczywiste w tamtych czasach) ale design czy świat przedstawiony były naprawdę ciekawe (oczywiście jak na Rosjan przystało sporo z tego było zrzynką z filmu Piąty Element). Oczywiście nie wszystko działało jak należy, kilka pomysłów było dziwnych ale i zarazem oryginalnych np. podbijanie statystyk postaci za pomocą tatuaży.

Mad Max - reprezentant słusznie wymarłego gatunku gier, które wychodziły na premierę filmu, mocno średni i powtarzalny (jak to reprezentant tego typu gier) ale miał klimat oraz przyjemny model jazdy. Days Gone pokazał, że mimo wszystko jest popyt na post apo gdzie jednym z przewodnich motywów jest motoryzacja i ulepszanie naszego wehikułu więc myślę, że i porządny ryk V8 z krążownika szos odnalazłby się w dzisiejszym świecie gier gdyby tylko dopracować to co kulało w oryginale.

Pierwszy Red Faction - gra mocno odmienna od swoich sequeli ale przy tym naprawdę unikatowa. Mam wrażenie że seria nigdy nie była szczególnie popularna ale moim zdaniem gdyby znaleźć kompromis między korytarzową konstrukcją, a otwartym światem znanym z nowszych części i mocniej postawić na wątki górnictwa i rebelii górników w kopalni to ta seria mogłaby się odrodzić. Oczywiście nie wyobrażam sobie by twórcy mieli zrezygnować z destrukcji otoczenia bo to ona wyróżniała te gry na tle konkurencji tyle, że twórcy musieliby znaleźć swoją drogę w tym wszystkim inną niż np. w najnowszym Just Cause.

Chrome - czas na coś z naszego podwórka, gra już dość leciwa ale z pomysłem na siebie. Techland miał w planach kontynuację (jak i wiele innych gier, które ciekawie się zapowiadały i zaginęły w mrokach historii) ale te odeszły w zapomnienie. A przecież motyw kosmicznego najemnika odwiedzającego różne planety jest naprawdę pociągający. Jeszcze wątki korporacji czy wszczepów w tle i techland miałby swojego kosmicznego cyberpunka. Pytanie tylko czy w miejscu w którym dzisiaj firma się znajduje czyli pod nadzorem Tencentu to czy pozwoliliby sobie na tak ryzykowny krok jak zrobienie gry w settingu, który od lat raczej jest nie używany. 

wolff01
Gramowicz
20/07/2024 15:21

Brutal Legend przeciętne? - to była świetna i unikalna gra, a OST z niej to majstersztyk.

"Wyobraźcie sobie loty na grzbiecie smoka, przebijanie się przez chmury i atakowanie zamków wroga. To mogłoby się udać." - była ta gra multiplayer gdzie też latasz smokami, albo choćby Panzer Dragoon. Ale coś te gry z lataniem na smokach się nie przebijają taj jak powinny. Ciekawe co by było gdyby Microsoft nie ubił Scalebound...




Trwa Wczytywanie