Znudzony grami? Sprawdź sposoby na growy kryzys - ranking TOP 10

Mateusz Mucharzewski
2024/10/12 12:00
5
0

Nawet największe hobby czasami potrafi znudzić. Co w takim razie zrobić w czasie kryzysu?

Granie w gry wideo jest świetne. Angażujące, oferujące ogromną gamę emocji i niezwykle różnorodne. Mimo wszystko i to potrafi czasami znudzić. Myślę, że wielu graczy co jakiś czas ma kryzys związany ze znużeniem brakiem nowych, dużych IP, oryginalnych światów i kreatywności. W końcu współczesne gry czasami mogą się wydawać coraz bardziej monotonne, ale niekiedy wystarczy nieco pogrzebać w cyfrowych sklepach, aby odkryć mnóstwo wspaniałych rzeczy.

Na growy kryzys są więc mniej lub bardziej sprawdzone metody. Czasami trzeba spróbować czegoś nowego, otworzyć się na rzeczy odmienne od naszego gustu lub wręcz podjąć duże ryzyko. Opcji jest kilka i wszystkie (mam taką nadzieję) opisałem poniżej. Jeśli macie inne metody na znudzenie grami, koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach.

Spróbuj gier narracyjnych

Motyw przewodni tego tekstu to próbowanie nowych rzeczy i doświadczanie czegoś innego, unikatowego i odświeżającego, aby znowu odnaleźć przyjemność z grania. Świetnie do tego nadają się gry narracyjne. Przede wszystkim gameplay’owo nie są tak angażujące, a więc łatwiej w nie wejść. Dodatkowo różnorodność historii jest bardzo duża. Da się znaleźć produkcje ambitne (Niezwyciężony), nieco mroczne (Still Wakes the Deep), fantastycznie wyreżyserowane (Fort Solis) czy wzruszające (What Remains of Edith Finch). Oferta jest szeroka i obfita w perełki. To pozwala doświadczyć bardzo nietypowych historii jak na gry wideo. Fakt, że w tych tytułach nie ma dużo akcji, strzelania i sekcji zręcznościowych sprawia, że można opowiedzieć zupełnie inne historie. Takie Firewatch nie pokazałoby relacji dwójki ludzi gdyby nie było walking simem. Może to więc ciekawa opcja dla kogoś nieco starszego oraz bardziej dojrzałego.

Spróbuj gier narracyjnych, Znudzony grami? Sprawdź sposoby na growy kryzys - ranking TOP 10

Spróbuj VR

Nie jest to łatwe rozwiązanie, bo samo zainwestowanie w gogle VR jest drogie. Może to być jednak szalenie efektywne. Wirtualna rzeczywistość to zupełnie inne podejście do gier, a co za tym idzie nowe gatunki, światy i mechaniki. Dla wielu osób w growym kryzysie może to być świetna szansa na doświadczenie dużej innowacji. Obecnie rynek VR jest już całkiem rozbudowany. Gogle są łatwo dostępne, a ciekawych gier jest sporo. W dodatku są to rzeczy, które w “płaskim” świecie nie występują. Tak duża porcja świeżości i innowacji może u niektórych spowodować efekt kolejnego zakochania się w grach wideo. Obecnie ciężko o większą dawkę nowości, zwłaszcza w kwestii technologii.

Spróbuj VR, Znudzony grami? Sprawdź sposoby na growy kryzys - ranking TOP 10

Skorzystaj z usług subskrypcyjnych

Game Pass, Apple Arcade czy PlayStation Plus Extra to świetny sposób na growy kryzys. Powodów jest kilka. Przede wszystkim drastycznie zmniejsza bariery wejścia. Łatwo można sięgnąć po dowolną grę w ofercie, bez dodatkowych kosztów. Można więc spróbować nowych rzeczy, wrócić do klasyków czy nadrobić zaległości. To zresztą punkt, który łączy wiele innych opisanych w tym tekście. Inna sprawa, że brak barier powoduje, że łatwiej zrezygnować z dalszego grania w coś, co nie wpisało się w nasze gusta. Oczywiście istnieje pewne ryzyko przytłoczeniem liczbą gier, ale myślę że i tak warto spróbować tego rozwiązania. Na pewno nie jest ono ryzykowne finansowo, w przeciwieństwie do wirtualnej rzeczywistości.

Skorzystaj z usług subskrypcyjnych, Znudzony grami? Sprawdź sposoby na growy kryzys - ranking TOP 10

GramTV przedstawia:

Komentarze
5
Caothri
Gość
Ostatni niedziela

Artykuł robiony tylko pod graczy singleplayer.

Co jesli ktos preferuje gry multiplayer z PvP? Dla mnie granie w gry single było ciekawe jak byłem dużo młodszy i miałem mniejsze doswiadczenie oraz mniejsze wymagania co do gier. Obecnie nie chce mi sie już zbytnio grywac w singleplayery. Prawie wszystkie gry opierają sie na walce. Natomiast walka z innymi prawdziwymi graczami jest o wiele lepsza i ciekawsza a także bardziej emocjonująca niz walka z botami. Granie w gry dla fabuły natomiast rzadko kiedy ma sens. Tylko przy wybranych, najlepszych grach. Uczciwie trzeba przyznac, ze od fabuły o wiele lepsze są książki i seriale. Gry zawsze miały inne mocne strony, nie fabułe.

sc
Gramowicz
Ostatni niedziela

Właśnie odinstalowałem Diablo 4: Dżungla (powód zachowam dla siebie - bez spoilerów) i instaluję Astro’s Playroom. 

dariuszp
Gramowicz
Ostatni sobota

Jeżeli ktoś jest znudzony grami to tak naprawdę po prostu nie ma dobrej gry do grania. 

Mam 37 lat. Dawno się nauczyłem że generalnie jeżeli chce w coś zagrać to zawsze będę miał frajdę. 

Też amatorsko robię gry i zawsze mam frajdę kiedy siadam do projektu.

Jeżeli nie czuje frajdy, czuję znudzenie albo coś to zawsze oznacza jedną z dwóch rzeczy. 

Albo gra jest kiepska. Jak np. spróbowałem Fallout 4 by sobie uświadomić że nie mam frajdy z grania w tę grę bo to kiepski Fallout. W Fallout gram dla historii, dialogów, postaci a F4 po prostu tego nie ma.

Druga rzecz - mamy jakiś poważny, nierozwiązany problem w naszym życiu który odciąga naszą uwagę od frajdy. 

Rozwiązanie? Zatroszcz się o problem do momentu gdy czujesz ze już nic nie możesz zrobić. Lub znajdź lepszą grę do grania. Nie zmuszaj się w granie w coś co nie daje Ci frajdy tylko dlatego że np. inni mówią że to dobra gra albo już zainwestowałeś X godzin myśląc że gra jest dobra. 

I ponownie wróci Ci ta sama radość grania którą czułeś jak byłeś mały. 




Trwa Wczytywanie