Granie w gry wideo jest świetne. Angażujące, oferujące ogromną gamę emocji i niezwykle różnorodne. Mimo wszystko i to potrafi czasami znudzić. Myślę, że wielu graczy co jakiś czas ma kryzys związany ze znużeniem brakiem nowych, dużych IP, oryginalnych światów i kreatywności. W końcu współczesne gry czasami mogą się wydawać coraz bardziej monotonne, ale niekiedy wystarczy nieco pogrzebać w cyfrowych sklepach, aby odkryć mnóstwo wspaniałych rzeczy.
Na growy kryzys są więc mniej lub bardziej sprawdzone metody. Czasami trzeba spróbować czegoś nowego, otworzyć się na rzeczy odmienne od naszego gustu lub wręcz podjąć duże ryzyko. Opcji jest kilka i wszystkie (mam taką nadzieję) opisałem poniżej. Jeśli macie inne metody na znudzenie grami, koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach.
Spróbuj gier narracyjnych
Motyw przewodni tego tekstu to próbowanie nowych rzeczy i doświadczanie czegoś innego, unikatowego i odświeżającego, aby znowu odnaleźć przyjemność z grania. Świetnie do tego nadają się gry narracyjne. Przede wszystkim gameplay’owo nie są tak angażujące, a więc łatwiej w nie wejść. Dodatkowo różnorodność historii jest bardzo duża. Da się znaleźć produkcje ambitne (Niezwyciężony), nieco mroczne (Still Wakes the Deep), fantastycznie wyreżyserowane (Fort Solis) czy wzruszające (What Remains of Edith Finch). Oferta jest szeroka i obfita w perełki. To pozwala doświadczyć bardzo nietypowych historii jak na gry wideo. Fakt, że w tych tytułach nie ma dużo akcji, strzelania i sekcji zręcznościowych sprawia, że można opowiedzieć zupełnie inne historie. Takie Firewatch nie pokazałoby relacji dwójki ludzi gdyby nie było walking simem. Może to więc ciekawa opcja dla kogoś nieco starszego oraz bardziej dojrzałego.
Spróbuj VR
Nie jest to łatwe rozwiązanie, bo samo zainwestowanie w gogle VR jest drogie. Może to być jednak szalenie efektywne. Wirtualna rzeczywistość to zupełnie inne podejście do gier, a co za tym idzie nowe gatunki, światy i mechaniki. Dla wielu osób w growym kryzysie może to być świetna szansa na doświadczenie dużej innowacji. Obecnie rynek VR jest już całkiem rozbudowany. Gogle są łatwo dostępne, a ciekawych gier jest sporo. W dodatku są to rzeczy, które w “płaskim” świecie nie występują. Tak duża porcja świeżości i innowacji może u niektórych spowodować efekt kolejnego zakochania się w grach wideo. Obecnie ciężko o większą dawkę nowości, zwłaszcza w kwestii technologii.
Skorzystaj z usług subskrypcyjnych
Game Pass, Apple Arcade czy PlayStation Plus Extra to świetny sposób na growy kryzys. Powodów jest kilka. Przede wszystkim drastycznie zmniejsza bariery wejścia. Łatwo można sięgnąć po dowolną grę w ofercie, bez dodatkowych kosztów. Można więc spróbować nowych rzeczy, wrócić do klasyków czy nadrobić zaległości. To zresztą punkt, który łączy wiele innych opisanych w tym tekście. Inna sprawa, że brak barier powoduje, że łatwiej zrezygnować z dalszego grania w coś, co nie wpisało się w nasze gusta. Oczywiście istnieje pewne ryzyko przytłoczeniem liczbą gier, ale myślę że i tak warto spróbować tego rozwiązania. Na pewno nie jest ono ryzykowne finansowo, w przeciwieństwie do wirtualnej rzeczywistości.