Obrońcy Królestwa
Lordzie Dowódco, pod twoją komendę oddajemy najlepszych wojowników Eo: żołnierzy Królestwa. To wierni poddani Wysokiej Marchii a także nasi nieocenieni sprzymierzeńcy - elfie wojowniczki z Dun Mora oraz krasnoludy z Dolnej Krainy i Kuźni Ognia. Tak jak oni, tak i my honorujemy sojusz miedzy Ludami Światła. W tej godzinie próby, gdy czarne chmury wojny gromadzą się na horyzoncie, będziemy stać ramię w ramię by przeciwstawić się nawałnicy. Ani orcze Klany z Żelaznej Burzy, ani plugawy Pakt Norcaine – Mrocznych Elfów z Lar i ich nienaturalnych sprzymierzeńców, ani nawet Shaikan ze swą magią smoczej krwi nie przeciwstawią się potędze twych wojsk. Poznaj swe oddziały i użyj ich mądrze, a zwycięstwo będzie twoje! Pozdrawiamy cię! Niech Światło prowadzi cię w tej godzinie próby.
Siły ludzi
Po Wojnach Konwokacji, przeżywająca okres względnego spokoju Wysoka Marchia jest obecnie coraz bardziej zagrożona przez swych sąsiadów. Łupieżcze wyprawy klanów i zawiązanie przez Mroczne Elfy sojuszu z Cieniami, spowodowały, że mimo swej licznej armii dobrze wyszkolonych i zaprawionych w bojach żołnierzy, elitarnego rycerstwa oraz pomocy Magów Zakonu Świtu, jej siły w dalszym ciągu muszą w dużym stopniu polegać na swych sojusznikach. Jednak Wysoka Marchia rodzi twardych ludzi, którzy nie uginają się łatwo i stawią czoła każdemu kto zdecyduje się wystąpić przeciw nim.
Rzemieślnicy
Ci ciężko pracujący robotnicy stanowią zaplecze sił Królestwa. To właśnie dzięki ich znojnej pracy wznoszone są konieczne do funkcjonowania armii budowle i to także oni zajmują się gromadzeniem niezbędnych surowców, pracując przy wydobyciu kamienia i srebra, a także zbierając roślinę lenya – ważny składnik wielu magicznych ingrediencji. Czasem, gdy wróg wtargnie już do obozowiska, ci odważni ludzie poświęcą swe życie, by pomoc odeprzeć atak przeciwnika. Mimo braku odpowiedniego uzbrojenia, ci prości mieszkańcy Królestwa stają wtedy ramie w ramię w ramię z doświadczonymi wojownikami - by walczyć i ginąć w obronie krain Światła.
Rycerze
Rycerze są podstawowymi oddziałami ludzkich państw, takich jak Wysoka Marchia czy Norimar. Ci stanowiący trzon armii zbrojni noszą mocne pancerze, wykute w kuźniach Królestwa. Duże, okute żelazem dębowe tarcze, stanowią dodatkową ochronę przed ciosami przeciwnika. Ich uzbrojeniem są proste, lecz skuteczne w boju długie miecze, w posługiwaniu się którymi są biegli dzięki rygorystycznemu treningowi. W czasie wojny żołnierze ci zasilają szeregi armii Królestwa, natomiast w czasie pokoju strzegą jego granic lub pilnują porządku w miastach i osadach.
Kusznicy
Ci spośród rekrutów, którzy wykazywali większy talent w posługiwaniu się bronią strzelecką na treningach w koszarach, zostają przydzieleni do jednostek kuszników. Mimo iż broń ta nie ma tak dużego zasięgu jak słynne cisowe łuki elfów, jej siły nie można lekceważyć. Dodatkowo, szkolenie żołnierza w posługiwaniu się kuszą jest o wiele krótsze, gdyż jej obsługa jest niezwykle prosta. Zbroja kuszników, wykonana z utwardzanej skóry i niewielu metalowych elementów, jest lżejsza niż u żołnierzy liniowych, zapewniając tym samym odpowiednią swobodę ruchów. Jednocześnie chroni ich ona w wystarczającym stopniu, by byli w stanie stawić czoła w walce wręcz lżej uzbrojonym jednostkom przeciwnika, jeśli w zamęcie bitwy dojdzie do bezpośredniego starcia.
Konni kusznicy
Po Wojnach Konwokacji wzrosło znacznie znaczenie konnych wojowników na polach bitew. Pojawili się miedzy innymi zwiadowcy i gońcy, przenoszący rozkazy i wiadomości. Jednakże w granicznym Norimarze, gdzie niebezpieczna okolica wystawiała na ciężką próbę samotnych kurierów, kursujących między izolowanymi stanicami, uzbrojeni w kusze jeźdźcy zapoczątkowali ideę konnych strzelców. Pierwszą jednostką był Pierwszy Konny regiment Strzelców Pogranicza Norimaru. Koncepcja tego typu jednostki, łączącej w sobie szybkość i mobilność wraz z efektywnością w walce, szybko zdobyła uznanie w całym Królestwie. Ich sukcesy przeciwko orkom na stepach Iglicy czy Bramy Mieczy zyskały podziw i szacunek tak żołnierzy jak i oficerów innych formacji.
Paladyni
Rycerze Zakonu Świtu, Żelaznych Sokołów czy Rycerze Tiary - stanowili zawsze elitę armii Przymierza Światła. Ci nieustraszeni w boju wojownicy na swych opancerzonych rumakach budzą słuszny strach w sercach swych nieprzyjaciół. Ich płytowe zbroje ustępują jakością jedynie tym, które wyszły z krasnoludzkich kuźni i warsztatów płatnerskich. Są niezrównanymi szermierzami a sile ich oręża niewielu może sprostać. Uosabiają wszystkie cnoty i szczytne idee Królestwa: wierność, honor, odwagę i gotowość ochrony słabych i bezbronnych. Ich czysta i niezachwiana wiara nie tylko daje im siłę w bitwie, ale także stanowi potężną broń przeciwko Nieumarłym, sprawiając że Paladyni są niezwykle skuteczni w walce z tymi nienaturalnymi istotami.
Magowie
Dosiadający dumnych gryfów Magowie stanowią cenne wsparcie dla naziemnych jednostek Królestwa. Zakon Świtu od długiego czasu szukał sposobu, by móc przeciwstawić się jakoś zagrożeniu ze strony groźnych, latających istot służących w armiach Ciemności. Pod przywództwem Mistrza Matricusa, Zakonowi udało się wreszcie opracować sposób szkolenia gryfów jako wierzchowców na większą skalę niż obłaskawienie kilku wybranych osobników. Od tamtej pory Magowie Zakonu dosiadają tych podniebnych wierzchowców. Mknąc niczym wicher nad polami bitew sieją popłoch w szeregach wroga, niszcząc ich jednostki za pomocą potężnych zaklęć, sami pozostając poza zasięgiem mieczy i włóczni.
Tytan – Niosący Światło
Raz na każde pokolenie Tiara, bogini słońca, wybiera Paladyna, który walcząc pod jej znakiem zginął poświęcając swe życie w słusznej sprawie. Wynosi go na niebiosa i kąpie w świętym blasku słońca. Tam, przy jej stole, może on odpoczywać i cieszyć się bliskością majestatu swej bogini. Kiedy jednak cierpienia jej wyznawców stają się zbyt wielkie, a ich wołania sięgną niebios, herosi wstają od stołu Tiary i zstąpią na Eo jako Niosący Światło by walczyć z siłami ciemności wspomagani jej blaskiem. Niczym wieże wznoszą się ponad polem bitwy, a ich miecze obalają sługi ciemności i przełamują linie nieprzyjaciela. Tak oto, z pomocą stali i światła, staną się gniewem i zemstą swej bogini.
Siły elfów
Od czasu Wojen Konwokacji jedynie wojowniczki Morhir, z zatopionej twierdzy Dun Mora, trwają niezachwianie u boku sił Królestwa w walce o Światło. Podczas gdy elfy z białego drzewa Finomir odcięły się od kontaktów z innymi ludami, te córki lasu, zahartowane w dziesiątkach potyczek ze stworami zamieszkującymi moczary pochłaniające resztki ich niegdyś wspaniałej stolicy, odmawiają poddania się losowi. Raz jeszcze, w najczarniejszej godzinie, stają do boju, honorując dawny sojusz.
Łowczynie
Umiejętności elfów jako łuczników od niepamiętnych czasów stanowią ich znak rozpoznawczy. Żadna inna rasa nie doszła do takiej perfekcji w posługiwaniu się tym orężem. Uzbrojone w swe mierzące ponad sześć stóp długie łuki, elfie Łowczynie są lekko opancerzonymi wojowniczkami, jednakże rzadko kiedy wróg ma szansę zaatakować je w bezpośrednim starciu. Olbrzymi zasięg i mordercza precyzja wystrzeliwanych przez nie strzał czynią z nich niezwykle skutecznych i zabójczych przeciwników. Mając jedynie przewagę pozycji, oddział Łowczyń jest w stanie wyeliminować nawet liczniejszego wroga, zanim ten będzie miał okazję zbliżyć się do nich.
Druidki
Druidki to oddane służki leśnej bogini. W armii Królestwa pełnią one rolę uzdrowicielek. Ich magia tak samo leczy rany ludzi, elfów i krasnoludów, gdyż moc ich pani nie czyni wyjątków w swym miłosierdziu. Te miłujące pokój kapłanki są raczej słabe w walce wręcz, jednak sprytny dowódca ukrywa je zwykle za solidnym murem tarcz swoich żołnierzy. Stanowią one wtedy nieocenione wsparcie, lecząc rannych na polu walki i znacznie redukując straty wśród swych sprzymierzeńców.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!