Casual gaming w Ameryce

Renor Mirshann
2007/08/29 18:49

Najnowsze badania pokazują, że prawie jedna trzecia dorosłych Amerykanów gra w casualowe tytuły. Są to głównie kobiety, które najczęściej bawią się w nie razem ze swoimi dziećmi. Uważają one taką rozrywkę za bardzo pożyteczną, pozwala ona bowiem na polepszenie rodzinnych kontaktów i często uczy młodych graczy czegoś nowego.

Firma PopCap, jeden z największych amerykańskich developerów gier casual, ujawniła wyniki ankiety, która podobno przedstawia najdokładniejszy do tej pory obraz tamtejszego rynku tego typu rozrywki. Przepytano 7500 pełnoletnich Amerykanów. Okazało się, że prawie jedna trzecia z nich (31%) ma dzieci bądź wnuki, które korzystają z casualowych dobrodziejstw elektronicznej rozrywki (średnia ich wieku – nieco ponad 10 lat). Casual gaming w Ameryce

80% ludzi zaznajomionych z tym hobby pogrywa również osobiście, głównie z młodszymi członkami rodziny. Takie osoby to – uwaga - w prawie 80% kobiety, w 95% starsze niż 30 lat! 44% wspomnianej płci żeńskiej bawiącej się w tej sposób ze swoimi pociechami to matki, a 36% - babcie.

94% dorosłych gra ze swoimi dziećmi w trybie współpracy, a nie rywalizacji, jeśli tylko jest to możliwe. Prawie połowa ankietowanych czuje, że dzięki tym grom ich pociechy zwiększyły swój zasób słownictwa lub wiedzę historyczną, a 23% uważa, że taki sposób spędzania czasu pozwala wszystkim się zrelaksować. Ojcowie i dziadkowie są (co nie powinno nikogo zdziwić) bardziej skłonni do zezwalania na dłuższą zabawę młodszej części rodziny przy grach wideo niż matki i babcie. Co ciekawe, tylko niecałe 30% z biorących udział w ankiecie pozwala swoim dzieciom na zabawę przy “hardcore'owych” tytułach.

Jak widać, casual gaming dosięga obu płci i ludzi w każdym wieku. I to w sposób, w jaki nigdy nie udało się tego dokonać “zwykłym” grom wideo. PopCap szacuje, że ten rynek w Ameryce to ponad 200 milionów osób... A teraz, po lekturze tych wszystkich procentów i liczb, idźcie przejść jakąś grę na poziomie trudności conajmniej very hard. Po prostu żeby się upewnić, że jeszcze nie zapomnieliście, jak to się robi.

GramTV przedstawia:

Komentarze
17
Vojtas
Gramowicz
31/08/2007 11:19

Trudno traktować wyniki firmy PopCap za szczególnie wiarygodne, bo nie jest ona żadną niezależną organizacją, a stroną mającą interes w tej części rynku. Tak czy inaczej podstawowa teza jest sluszna, co potwierdzają wyniki badań w krajach takich jak Wielka Brytania, wykonane dla BBC. Myślę, że casuale to dobry sposób na zainteresowanie dzieci grami w ogóle - od tego może się zacząć. Ja zaczynałem swoją przygodę od takich gier jak River Raid, Moon Patrol, 1942, P-47, International Karate+; trudno nazwać je szkodliwymi zważywszy na realność prezentowanego świata. :D

Usunięty
Usunięty
31/08/2007 11:03

Dobre wiadomości :)

Usunięty
Usunięty
30/08/2007 13:14

Widow4 - casuale to są takie jakby minigierki małe ktore nie zajmuja duzo czasu ale bawia ;]




Trwa Wczytywanie