Ostatnio w sieci zaczęły się pojawiać głosy oburzenia, a nawet wezwania do bojkotu Halo 3, ponieważ gra jest wyświetlana w rozdzielczości 640p a nie 720p. "Oddawać dziady nasze 80p!". Takie głosy niezadowolenia zirytowały Bungie do tego stopnia, że studio postanowiło wyjaśnić całą sprawę.

"W tym tygodniu po internecie zaczęły krążyć rewelacje, jakoby Halo 3 wykorzystywało rozdzielczość 640p, która... nawet nie istnieje w technice. Niemniej, niektórzy sieciowi detektywi zauważyli, że pionowa rozdzielczość H3, przy przechwytywaniu z bufora klatek, to w rzeczywistości 640 pikseli. Co z tego? Oszukaliśmy was na 80 pikseli? Oczywiście jest to bardziej skomplikowane. W rzeczywistości moglibyśmy się kłócić, że daliśmy wam rozdzielczość pionową 1280p, bo Halo 3 wykorzystuje nie jeden, a dwa bufory klatek - każdy generuje obraz 1152x640 pikseli. Powód wyboru tak nieortodoksyjnej rozdzielczości i skomplikowanego systemu dwóch buforów jest prosty - oświetlenie. Chcieliśmy zachować jak największy zakres dynamiki - jeden z buforów zajmuje się dużymi wartościami zakresu dynamiki a drugi małymi. Połączenie ich działań owocuje obrazem finalnym. Zdolność wyświetlania pełnego zakresu HDR, zaawansowane oświetlenie (advanced lightning), postprocessing, nadaje obrazowi bardziej rzeczywisty i przekonywający wygląd. Dochodzi do tego stała ilość klatek na sekundę, co jest dla nas o wiele ważniejsze niż wyświetlanie kilku dodatkowych pikseli".
Bungie stwierdza także, że różnica wynikająca z tego rozwiązania względem zeskalowanego 1280x720 jest praktycznie niezauważalna. Jednak najlepszy fragment dopiero przed nami: "Zignorowalibyśmy całą sprawę gdyby nie histeryczność Internetu. Powodem, dla którego nie wspomnieliśmy o tym w tygodniowych informatorach o zmianach, było to, że odciągnęłoby to uwagę zainteresowanych osób od ważniejszych aspektów gry i dałoby "czapkom z metalowej folii" materiał do przemyśleń po tym jak skatologują swoje obcinacze do paznokci".