Rok 2002 to nie tylko data Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Atlancie, Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Korei Południowej i Japonii czy powstanie strefy euro. To również rok, w którym na sklepowych półkach można było znaleźć grę z cyklu Command & Conquer pt. Renegade. I od razu dodać trzeba, że patrząc z perspektywy tego tytułu, nie był to wcale rok udany. Kiedy twórcy sukcesu RTS-a wszech czasów ogłosili prace nad FPS-em, radość fanów była spora. Po premierze Renegade ulotniła się jak zły sen, pozostawiając większość graczy z poczuciem zażenowania. Renegade było bowiem dość kiepską sieczką bez polotu, która ustępowała pola innym wielkim tytułom tamtych czasów. Obecnie od blisko dwóch lat w studiach EA LA trwają wytężone prace nad kolejnym FPS-em, a w zasadzie grą, którą autorzy określają mianem squad-based SF shooter. Niepomni na powiedzenie: „Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki” programiści postanowili dać światu osadzone w realiach uniwersum Command & Conquer Tiberium, nazywane nieoficjalnie Renegade 2. Miejmy jednak nadzieję, że aż tak źle nie będzie.
Pełen tekst znajdziecie tutaj.