Zgadnijmy - kto mógłby powiedzieć, że jest w słabej sytuacji na japońskim rynku? Microsoft? Nie - oni są do tego przyzwyczajeni. Sony? W minionym tygodniu PS3 wyprzedziło tam pod względem sprzedaży samo Wii. Chwila... no tak - Nintendo! W jednym z wywiadów Satoru Iwata powiedział:
"Wii jest w Japonii teraz w najbardziej niezdrowej sytuacji od momentu swojego startu. Obecna sytuacja na Japońskim rynku nie jest tą, której pożądamy".Wystarczył jeden tydzień poza szczytem rankingu sprzedaży, żeby Nintendo zaczęło dramatyzować nad sytuacją Wii. Czyżby kolos na glinianych nogach ocknął się?