Sonya, Goro, Raiden, Scorpion, SubZero i cała reszta watahy powróci jeszcze raz na ekrany kin. Informacja niezbyt spodziewana, ale chyba mało kto będzie narzekał na kolejną porcję porządnego mordoklepania w uniwersum stworzonym przez studio Midway. Należy jednak zaznaczyć, że prace nad filmem nie zostały oficjalnie ogłoszone. Skąd zatem te doniesienia?
Z ust Chrisa Casamassy, który w rozmowie z redakcją portalu sgvtribune wygadał się na temat jego przyszłej roli - Scorpiona. Casamassa grał tę postać także w dwóch poprzednich ekranizacjach Mortal Kombat, więc całość wygląda dość wiarygodnie.Prace nad filmem mają ruszyć we wrześniu.