Podsumowanie 2009 roku w wykonaniu CD Projektu

Patryk Purczyński
2009/12/27 19:36

W ciągu ostatnich 12 miesięcy wokół CD Projektu wydarzyło się naprawdę wiele. Jak ten kluczowy dla dalszego rozwoju czas podsumowują przedstawiciele firmy? Zobaczcie, co powiedział nam Michał Gembicki.

Do grona firm, które podsumowują na naszych łamach 2009 rok dołącza CD Projekt. Firma ma za sobą bardzo pracowity okres. Ocenę dwunastu miesięcy przyjemniej jest rozpocząć od pozytywów. Tak też zrobił Michał Gębicki, dyrektor wydawniczy w spółce.

"W wymiarze biznesowym do sukcesów należy zaliczyć przede wszystkim pozyskanie dystrybucji filmów na DVD i Blu-Ray Disney’a ( w tym również studiów Miramax i Touchstone) oraz udane połączenie z Optimus SA, dzięki któremu uzyskaliśmy szereg korzyści pozwalający nam na dalszy rozwój i kolejne inwestycje w firmę" - rozpoczął Gembicki. Podsumowanie 2009 roku w wykonaniu CD Projektu

Na szczególną uwagę zasługuje wspomniana fuzja z Optimusem. "Dla obu firm transakcja jest szansą na rozwój i obie strony czerpią z niej korzyści oraz wiążą z nią swoją przyszłość, która, jak mamy nadzieję, maluje się w jasnych barwach" - skomentował. "Na pewno należy do sukcesów dodać również to, że mimo relatywnie słabej koniunktury na rynku gier komputerowych i recesji zachowaliśmy dobrą kondycję firmy i przetrwaliśmy wszystkie okresy zawirowań wywołanych trudnymi warunkami rynkowymi" - dodał.

Sprawy biznesowe graczy interesują jednak znacznie mniej, aniżeli gry, które za sprawą CD Projektu pojawiają się na półkach sklepowych. A tu również da się wymienić kilka "dobrych strzałów". "W wymiarze wydawniczym do niewątpliwych sukcesów mierzonych głównie wysokością sprzedaży oraz zainteresowaniem mediów i graczy należy zaliczyć bardzo udane wprowadzenie na rynek takich tytułów jak Total War: EMPIRE na początku 2009, czy bardzo udane kontynuacje naszych najlepszych tytułów od lat" - skomentował Gembicki.

Wśród nich nie można pominąć takich serii, jak Pro Evolution Soccer, Football Manager czy Company of Heroes. "Sukcesem nazwałbym też bardzo dobre wyniki sprzedaży gry z ostatnich miesięcy 2009, czyli Ogniem i Mieczem, która okazała się czarnym koniem tegorocznego zakupowego szału prezentowego" - zaznaczył dyrektor wydawniczy CD Projektu.

Sukces tym większy, że rynkiem w tym roku zatrząsł światowy kryzys ekonomiczny. Nie przeszkodziło to jednak w skutecznym działaniu firmy w polskich realiach. "Zgodnie z planem udało nam się we względnie dobrej kondycji przetrwać bardzo trudny rok 2009, wprowadzić i wypromować z sukcesem kilka największych produkcji z portfolio naszych wydawców, utrzymać mimo roku oszczędności poziom wydawanych przez nas gier i, co najważniejsze, z nadzieją patrzeć na najbliższy rok, w którym czeka na nas kilka bardzo ciekawych tytułów do wydania" - powiedział Gembicki.

Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Przedstawiciel CD Projektu wyjawił, że kilka silnych tytułów zawiodło oczekiwania wydawcy jeśli chodzi o liczbę sprzedanych egzemplarzy. Gembicki nie zdradził jednak, o jakie produkcje chodzi. Firma zdaje sobie również sprawę, że pewne rzeczy wciąż wymagają poprawy. Na czoło wysuwa się tu system lojalnościowy.

"Mimo wprowadzanych ostatnio zmian ciagle jeszcze wymaga wielu poprawek, aby w pełni usatysfakcjonować naszych klientów" - skomentował Gembicki. Na listę rzeczy do poprawy dodał stronę internetową, a także sprawę kluczową - czyli wachlarz dystrybutorów. "Bardzo bym sobie życzył, aby portfolio wydawców znowu urosło po stratach z 2009 roku" - dodał.

GramTV przedstawia:

Osobny rozdział to zapowiedź Wiedźmina 2. Najwięcej do powiedzenia w tej sprawie mają jednak przedstawiciele studia CD Projekt RED. "Ja ze strony części wydawniczej mogę jedynie dodać, że czekamy na kolejna część Wiedźmina z równie wielką niecierpliwością co gracze i wiążemy z nią ogromne nadzieje!" - dopowiedział Gembicki.

Zobacz, jak mijający rok podsumowali:

Microsoft

GOG.com

Cenega

City Interactive

Komentarze
36
Usunięty
Usunięty
29/12/2009 09:28
Dnia 29.12.2009 o 00:57, Dexter_McAaron napisał:

a gdy ma się w rękawie takie kokoski jak WoWy, MW2, całą serię gitarowo-hirołsowych wydawnictw i masę innych produktów made by Activision, można mówić wręcz o dużym graczu na rynku. Nieładnie że o nich zapomniałeś...

A mnie się wydaje, że w kwestii dystrybucji gier Acti zajdą wielkie zmiany. Cenega ostatnimi czasy zaczęła "wrzucać" do swego katalogu gierki od LucasArt''s/Activision (katalog wspólny - gry z serii Lego), widziałem u nich w sklepie jakiś miesiąc temu "Gwiezdne Wojny" na PSP (teraz te gry są u LEM''a). Ale "coś" się święci. Inne oddziały Cenegi mają już podpisaną umowę z Acti-Blizz. Teraz tylko czekać na to aż Polski oddział Cenegi przejmie "pałeczkę" od LEM''a.Cóż - widać, że aby się rozwijać, trzeba mieć za sobą zagranicznego giganta.hallasNie zapominaj o Nicolas Games - mimo wcale dobrego roku, firma jakoś się rozwija.Z mniejszych jest jeszcze IQ Publishing.PS. Szkoda, że Play-it już nie wydaje gier. Może Onet się namyśli i reaktywują swój dział.....

Usunięty
Usunięty
29/12/2009 00:57
Dnia 28.12.2009 o 23:09, hallas napisał:

A, jeszcze LEM jest - ale czy to jest polskie?

W sumie nie wiem, jak rozkłada się kwestia udziałów, ale chyba w całości NIE jest w rękach kapitału "rodzimego". Empik został odkupiony od Skarbu Państwa przez niderlandzkie Eastbridge już całkiem dawno temu. Teraz funkcjonuje jako teoretyczny byt samodzielny, jako Grupa Empik Media & Fashion, lecz de facto jest we władaniu Holendrów, nawet jeśli notowaną na giełdzie w Wawie. A LEM wchodzi właśnie w skład tej Grupy.Tako czy siako, jeśli mówimy o dużych dystrybutorach - to jest raczej bardziej adekwatne słowo niż padające często w dyskusji wydawca - na polskiej scenie, to musimy do listy wpisać właśnie LEM. Aczkolwiek niezupełnie pojmuję (a właściwie: zupełnie nie pojmuję) tajniki układów pomiędzy EA (i jej polską gałęzią) oraz Ubi (i jej polską gałęzią) a LEMem właśnie - czy będzie wydawać tytuły na zasadzie zlecenia, czy też wszystkie gry wydawane od czasu usamodzielnienia się marek będą już bezpośrednio pod logo EA/Ubisoftu, zaś LEM będzie odpowiedzialny tylko za starsze tytuły, do kogo idzie ile pieniędzy... Keine Ahnung. W każdym razie, portfolio mają więcej niż przyzwoite; a gdy ma się w rękawie takie kokoski jak WoWy, MW2, całą serię gitarowo-hirołsowych wydawnictw i masę innych produktów made by Activision, można mówić wręcz o dużym graczu na rynku. Nieładnie że o nich zapomniałeś...Ale tym bardziej podtrzymuje to Twą teorię, iż w takim układzie CDP (lub raczej jego przyszłość) wygląda bardzo blado. Nie tylko dlatego że ma mniejszy kapitał i coraz słabszą siłę przebicia. Czasy wielkich dystrybutorów - skromnym mym zdaniem - powoli odchodzą do lamusa. W sumie proces przejmowania przez producenta praktycznie całego łańcucha produkcyjnego jest dość oczywisty (ugh...jak na złość zapomniałem okrąglutkiej, fachowej nazwy; a jeszcze wczoraj ją miałem na języku) i w ostatnich latach nabiera znów na sile, nie tylko w przemyśle gierkowym. Nie zdziwiłbym się, jakby niedługo Microsoft lub Acti-Blizz poszli podobnym tropem, a wtedy niewiele kawałków tortu pozostanie dla ...err, jakby to powiedzieć... dystrybutorów per se. Na pewno nie jest to milusia perspektywa, co już przedmówców kilku zauważyło oraz opisało.Do zagospodarowania zostają małe produkcje, niszowi developerzy oraz dystrybucja cyfrowa - i tu chyba leżą szanse na przeżycie.A czy rozpaczać nad samym CDP? Odpowiedzi podejrzewam będą zależeć od nastawienia do kwestii, jak kto przejmuje się "narodową prowieniencją" kupowanych towarów i usług... W kwestii przemysłu multimedialnego (to nie producenci żywności, bankowość, media albo tekstylia) akurat mnie to bimba, więc czy grę kupię za pośrednictwem Rosjan, Holendrów czy Polaków... ganz''egall. Jedyne co mnie może zmartwić, to przyszłość GOGa w świetle obecnych oraz hipotetycznych niepowodzeń Cd Projektu. Ale to już inna śpiewka...

Usunięty
Usunięty
28/12/2009 23:09
Dnia 28.12.2009 o 17:36, Vojtas napisał:

Ja, powiem szczerze, patrzę na polski rynek z niepokojem. Ostatniej rzeczy, której bym sobie życzył, to wyłączna obecność dystrybutorów ze słowem "Polska/Poland" w nazwie. CDP, trzymajcie się! :(

No to z tych większych zostało już tylko... City Interactive, Techland i CDP (Cenega to 1C Poland o ile dobrze pamiętam) więc nie jest tak, że CDP to ostatni wśród sprawiedliwych. Oczywiście portfolio pozostałych dwóch dystrybutorów lekko odbiega od, em, no wiadomo o co chodzi, więc CDP to ostatni polski dystrybutor dużych gier. No, ale ja nie sądzę, by firma się utrzymała zbyt długo. Czterech dużych graczy - EA Polska, Cenega, Ubisoft Polska, CDP - nie zmieści się na runku przez dłuższy okres czasu jeśli ten się jakoś nie powiększy a CDP jest bez finansowania z zewnątrz. Możliwym jest, że CDP spadnie do niszy jaką zajuje Techland lub City Interactive. O ile sobie niszę taką znajdą. W tym roku przeinwestowali. Premiera Wiedźmina trochę im w głowach przewróciła. Jak minie kac przyjdą refleksje.A, jeszcze LEM jest - ale czy to jest polskie?




Trwa Wczytywanie