"Zainstaluj grę i skopiuj cracka. To takie proste" - można przeczytać w instrukcji do spiraconej wersji Silent Huntera V. Produkcja ta jako pierwsza, obok Assassin's Creed II, używała nowych zabezpieczeń Ubisoftu. Kolejny punkt na swoje konto zapisali jednak użytkownicy nielegalnych wersji. Czyżby?
"Nie potwierdzam tych doniesień. DRM nie został złamany. Aby zagrać w Assassin’s Creed II i Silent Hunter 5 niezbędne jest posiadanie legalnej kopii gry" - powiedział nam Grzegorz Szabla z polskiego oddziału Ubisoftu. Warto jednak monitorować rozwój wydarzeń. Tym bardziej, że komentarze w serwisach torrentowych wskazują, że nielegalne wersje jednak działają. Zabezpieczenia zostały ponoć złamane przez grupę crackerską Skidrow.
Firma już wcześniej deklarowała swe przekonania w sprawie skuteczności DRM-u. "Gdybyśmy nie wierzyli w te zabezpieczenia, nie wprowadzalibyśmy ich" - mówił na łamach IGN jeden z rzeczników francuskiego giganta.
Przypomnijmy, że Ubisoft planował wprowadzenie zabezpieczeń we wszystkich swoich grach, od Silent Huntera V i Assassin's Creed II począwszy. Czy polityka firmy mogłaby się zmienić w przypadku ich rzekomej nieskuteczności? Trudno w tej chwili wyrokować. Jedynymi pokrzywdzonymi byliby... użytkownicy legalnych kopii, którzy - nawet grając w kampanię w trybie single - muszą być nieustannie podłączeni do sieci. W momencie, gdy połączenie z serwerami Ubisoftu się zerwie, gra automatycznie zostanie zapauzowana, a jej kontynuacja - uniemożliwiona.
[Aktualizacja] Ubisoft zaktualizował Assassin's Creed II do wersji 1.1, choć produkcja ta nie doczekała się jeszcze swojej premiery. Dzięki pierwszej łacie po ewentualnym zawieszeniu gry, użytkownicy będą rozpoczynali rozgrywkę w miejscu, w którym została ona zastopowana.
[Aktualizacja 2] Ponownie poprosiliśmy Grzegorza Szablę z polskiego oddziału Ubisoftu o komentarz. Jak zauważyli nasi Czytelnicy, piracka wersja Silent Huntera 5 działa; na nieskuteczność cracka nie skarżą się też ci, którzy pobrali piracką wersję z serwisów torrentowych. "Nawet jeżeli wersja piracka wygląda na pełną, gracze dosyć szybko zorientują się, że nie jest to kompletna wersja gry" - powiedział przedstawiciel francuskiej firmy. Niestety, nie zdradził bliższych konkretów, pozostawiając swą wypowiedź dość enigmatyczną.