Chyba wszyscy pamiętamy te tragiczne zdjęcia telewizorów rozbitych przez graczy podczas zabawy na Wii. Sony również pamieta i, ucząc się na błędach Nintendo, powzięło kilka kroków, aby zapewnić użytkownikom pewny chwyt na kontrolerach PlayStation Move.
Jak zdradził w rozmowie z serwisem Destructoid Anton Mikhailov, inżynier Sony Computer Entertainment:
"Jeżeli machniesz tym w stronę telewizora, to powinieneś mieć założoną opaskę. Jeżeli jednak zdarzy ci się uderzyć górną końcówką, to ekran powinien to przetrwać. (...) Jednym z rozwiązań jest to, że kulka jest miękka - można ją ścisnąć. Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. Jeżeli więc uderzysz kogoś lub upuścić urządzenie... gdy zrobiliśmy to z plastiku, wielu ludzi bało się, że ta kulka po prostu odpadnie. To faktycznie się zdarzyło. Jeden z pierwszych prototypów był właśnie z plastiku. Gdy ktoś go upuścił, rozpadał się on na pół. Teraz bez problemów zdajemy test upuszczenia".
Ponadto Mikhailov podkreślił znaczenie wklęsłego kształtu PlayStation Move oraz położenia przycisków. Wszystko to zostało przygotowane tak, aby zabawka pasowała zarówno do dużych jak i małych dłoni.