Dzięki nietypowej, modułowej budowie, obudowa Thermaltake Level 10, która zadebiutowała ponad rok temu, wzbudziła zrozumiałe zainteresowanie wielu osób. Skierowana wszakże do najbardziej hardkorowych entuzjastów, miała jedną poważną wadę - cenę. Pierwszy model wyceniono bowiem na okrągła sumę... 700 "zielonych". To kwota, za którą można kupić całkiem przyzwoity komputer.
Duże zainteresowanie tym produktem sprawiło, że firma postanowiła przeprojektować obudowę i stworzyć wersję "dla mas", ponoć zdecydowanie tańszą od poprzedniczki. Thermaltake Level 10 GT ma mieć wymiary 584 mm x 282 mm x 590 mm, ważyć "zaledwie" 17,7 kg i być skonstruowaną w oparciu o wykorzystane w poprzednim modelu pomysły. Główną ideą było stworzenie obudowy, która podzielona jest na kilka oddzielnych modułów, z łatwym dostępem do podzespołów i wnętrza.Level 10 GT posiada więc pięć łatwych do zdemontowania zatok na dyski (system EasySwap Pitstop), cztery zatoki 5,25 cala w oddzielnym segmencie, dwa panele I/O zawierające łącznie dwa porty USB 3.0, cztery USB 2.0, jeden eSATA i złącza audio, system Smart-lock Security, a nawet specjalny wieszak na... słuchawki. Całość chłodzona jest przez cztery wentylatory - trzy 200 mm Colorshift (600-800 obr/min) z przodu, z boku i na górze oraz 140 mm (1000 obr/min) z tyłu.
Niestety producent nie podał ani daty premiery, ani sugerowanej ceny tej ciekawej konstrukcji. Pozostaje mieć nadzieję, iż rzeczywiście będzie ona dużo niższa niż w przypadku poprzedniego modelu, tymczasem warto odwiedzić stronę producenta, gdzie z flashowej animacji można dowiedzieć się chyba wszystkiego o oferowanych przez nią możliwościach.
Bardziej tradycyjne i z pewnością dużo tańsze pecetowe obudowy znajdziecie natomiast w naszym sklepie.