Rynek gier komputerowych w 2010 roku był w zaskakująco dobrej formie - ocenia organizacja non-profit PC Gaming Alliance. W ciągu ubiegłych 12 miesięcy na produkty z tego sektora wydano 16,2 miliarda dolarów, co jest najwyższym wynikiem w historii i aż 20 proc. lepszym, niż w ciągu poprzednich 12 miesięcy.
Lwia część tego wyniku to efekt gwałtownego wzrostu na rynku chińskim. Tylko mieszkańcy Kraju Środka na gry komputerowe w 2010 roku wydali 4,8 miliarda dolarów. Nie jest to jednak jedyny powód tak dobrej formy sektora pecetowego. Wszystkie najważniejsze rynki (koreański, japoński, amerykański, brytyjski i niemiecki) zanotowały w tej dziedzinie wzrost, który po zsumowaniu wynosi 19 proc. Łącznie gracze z wymienionych państw wydali 7,3 miliarda dolarów.Nie da się jednak nie dostrzec ewolucji rynku gier komputerowych. Głównymi czynnikami, które wywołały pomyślną koniunkturę były: dystrybucja cyfrowa, produkcje sieciowe i free-to-play. Prezes PC Gaming Alliance Matt Ployhar zapowiada ponadto, że wzrost będzie się utrzymywał, ponieważ duże firmy wydawnicze dostrzegają możliwość osiągnięcia zysków dzięki cyfrowej dystrybucji.