Najnowsza gra z serii Heroes of Might & Magic nie zawodzi – stawia całą mechanikę na głowie, ale przez to rozgrywka znów jest świeża i wciąga jak za dawnych lat.
Najnowsza gra z serii Heroes of Might & Magic nie zawodzi – stawia całą mechanikę na głowie, ale przez to rozgrywka znów jest świeża i wciąga jak za dawnych lat.
Might & Magic: Clash of Heroes opowiada historię rozgrywającą się w baśniowym świecie Ashan. Jej bohaterami są młodzi przedstawiciele pięciu nacji - rycerzy, czarodziejów, elfów, demonów i nekromantów. Ta dość egzotyczna jak na realia fantasy koalicja została stworzona po to, aby stawić czoła Złu, które zaczęło zagrażać istnieniu całej krainy. Jak widać historia nie jest szczytowym osiągnięciem w swojej kategorii, ale trzyma się standardów. Choć akcję osadzono w uniwersum Might & Magic, osoby które nie miały z nim do czynienia nie powinny się martwić, gdyż jest to niezależna historia. Jako ciekawostkę dodam jedynie, że fabuła rozgrywa się kilkadziesiąt lat przed wydarzeniami znanymi z Heores of Might & Magic V.
Całą recenzję przeczytacie po kliknięciu na czerwony pasek: