Twórcy Hitman Absolution chcą, by gracz wczuł się w bohatera

Dodatkowego wyrazu poszczególnym postaciom ma nadać fakt, że swego głosu użyczą im profesjonalni aktorzy. Keith Carradine wcieli się w rolę głównego przeciwnika, Blake'a Dextera, a Marsha Thomason - w Dianę. - Blake Dexter jest bardzo skomplikowaną postacią. Pojawia się w bardzo wczesnym stadium gry i przewija się przez całą historię, która jest raczej długa. Jest jedną z postaci, które ukazywane są najpełniej i mają najtrudniejsze sceny - podkreśla Blystad.

Wygląda jednak na to, że Carradine jest odpowiednio przygotowany do tchnięcia życia w Dextera. - Odgrywanie roli zawsze sprowadza się do tych samych podstawowych dogmatów - znaj swoją postać i mów prawdę. Z tego względu, przechwytywanie ruchów za pomocą motion capture nie różni się tak bardzo od innych zadań aktora, niezależnie, czy jest to film, nagrywanie, wirtualne działanie czy gra przed świadomą publicznością - mówi.

Jak się okazuje, sporym wyzwaniem dla twórców Hitman Absolution było zapewnienie graczom odpowiedniego poziomu trudności. - Pomimo tego, że fantastyczny świat Hitmana oferował wiele atrakcji, gry z tej serii były bardzo trudne, trzeba było się do tego przyzwyczaić. Największym wyzwaniem, przed jakim stanęliśmy, było uczynienie jej atrakcyjniejszej dla odbiorców w każdym sensie, by była łatwiejsza i bardziej przystępna, a jednocześnie by wciąż zachowywała swoje hardkorowe oblicze. Nie zamierzamy zrażać naszych fanów, którzy byli tak bardzo lojalni przez te wszystkie lata - zaznacza Blystad.

Tłumaczy także, jak działa sztuczna inteligencja w Hitman Absolution: - Jeżeli atakujesz przeciwnika z narożnika, możemy sprawić, żeby ci oddał, albo kontynuować jego działania w normalnym stanie umysłu, jeżeli go zignorujesz. Jest tu sporo rzeczy podobnych do GTA i tych większych gier sandboksowych, ale na o wiele bardziej rozdrobnionym poziomie, ponieważ skupiamy się bardzo na umiejętnościach postaci.

Hitman Absolution powstaje z myślą o platformach PC, PS3 i X360. Premiery gry należy spodziewać się w 2012 roku.