- Nowy Need for Speed bazuje na technologii Frostbite 2.0, co pozwala nam robić rzeczy dotychczas niemożliwe - mówi Frank Gibeau. Silnik DICE będzie wykorzystywany także w innych grach EA.
- Nowy Need for Speed bazuje na technologii Frostbite 2.0, co pozwala nam robić rzeczy dotychczas niemożliwe - mówi Frank Gibeau. Silnik DICE będzie wykorzystywany także w innych grach EA.
- To przełomowa technologia - komplementuje Frank Gibeau, szef EA Games. - W kwestii renderowania, animacji czy dźwięku, potrafi zrobić rzeczy, które są nieosiągalne dla żadnego innego silnika - dodaje. I już teraz zapowiada, że te dobrodziejstwa zostaną wykorzystane na wszelkie możliwe sposoby.
- Silnik jest bardzo plastyczny, można na nim stworzyć świetną grę akcji, ale także wyścigi czy strzelaniny - podkreśla Gibeau. Na ile jego słowa pokrywają się z rzeczywistością, będziemy mogli ocenić w połowie listopada. Właśnie wtedy zadebiutuje bowiem Need for Speed: The Run, a my przekonamy się, jak Frostbite 2.0 radzi sobie z grą wyścigową.