Artykuł: Captain America: Super Soldier - recenzja

Rafał Dziduch
2011/07/28 15:00
4
0

Captain America: Super Soldier to bezczelna zrzynka z Batman: Arkham Asylum. Stare powiedzenie mówi jednak, że „jeśli już ściągać to od najlepszych”. Mastermind sprawdził zatem, czy facet, którego ulubionym ciastem jest szarlotka wypada lepiej od człowieka-nietoperza, chadzającego w obcisłym lateksie.

Artykuł: Captain America: Super Soldier - recenzja

Ameryka gardzi bronią palną, więc niemożliwe jest podnoszenie giwer upuszczonych przez przeciwników. Jedyny element ekwipunku, który posiada Kapitan, to ogromna tarcza pozwalająca z powodzeniem zabijać na odległość. Tarczę oraz generalnie umiejętności Steve’a Rogersa można usprawniać, wykupując z czasem specjalne upgrade’y. Dzięki temu nauczymy się np. w czasie pojedynczego rzutu razić maksymalnie pięciu wrogów jednocześnie; wbijać tarczę w ziemię, powodując falę uderzeniową, która powala przeciwników; taranować; czy wyprowadzać specjalne ciosy-finishery.

Kliknij w belkę poniżej, aby przeczytać recenzję.

GramTV przedstawia:

Komentarze
4
Usunięty
Usunięty
02/08/2011 10:01

Typowa konsolowa gra akcji jakich wiele było w poprzedniej generacji.Lepsza od budźetówki ale gorsza od AAA.Można zagrać za jakieś grosze lub pożyczyć za kasę od sklepu z grami na konsole (też tak można się ugadać)

Usunięty
Usunięty
28/07/2011 17:21

Film też lepszy nie był, ot kolejna gra na licencji marnego filmu.

Usunięty
Usunięty
28/07/2011 16:56

tiaaa nie spodziewałem się po tym czym, czegoś oryginalnego. I nie przeliczyłem się :D




Trwa Wczytywanie