Łukasz Janczuk w jednym z wywiadów opowiada m.in. o zaletach silnika CryEngine 3, liniowości, długości kampanii i nowościach występujących w Sniper: Ghost Warrior 2.
Łukasz Janczuk w jednym z wywiadów opowiada m.in. o zaletach silnika CryEngine 3, liniowości, długości kampanii i nowościach występujących w Sniper: Ghost Warrior 2.
O równej walce z wymienionymi tytułami nie mogłoby być mowy, gdyby nie użycie w Sniper: Ghost Warrior 2 silnika CryEngine 3. Janczuk podkreśla, że będzie on ogromnym atutem gry City Interactive. - Wsparcie, jakie otrzymujemy od firmy Crytek i zaawansowane rzeczy, jakie możemy stworzyć przy użyciu silnika są niewiarygodne - zachwala.
- CryEngine ma też ogromny potencjał w tworzeniu gier na konsole. Wiele procedur, z którymi wcześniej można było mieć różne trudności, teraz bardzo łatwo zaimplementować. Członkowie zespołu wciąż powtarzają, że dzięki tej technologii mogą w pełni rozpostrzeć swoje skrzydła. CryEngine 3 = zwycięstwo - mówi producent Sniper: Ghost Warrior 2.
Grafika nie ma być jednak jedyną zaletą gry. Janczuk podkreśla, że w porównaniu do poprzedniej odsłony gruntownej przebudowie uległa sztuczna inteligencja. - Chcieliśmy zaakcentować dystans, jaki dzieli cię od wrogów, to w końcu gra o snajperze. Sztuczna inteligencja redukuje problem dystansu poprzez zasłony dymne, flankowanie itp. Jesteśmy z tego naprawdę dumni! - mówi.
Zdradza również, że po wysłuchaniu opinii fanów City Interactive postanowiło zrezygnować z misji polegających na walce bezpośredniej. - Gracze chcą autentycznych, współczesnych doznań snajperskich, i właśnie to zamierzamy im zapewnić - tłumaczy.
Przedstawiciel polskiej firmy zdradza również, że kampania powinna dostarczyć około 10 godzin zabawy. - Ghost Warrior 2 będzie zawierał coś dla każdego: dostosowanie mechaniki strzelania to coś dla zagorzałych graczy, natomiast prosty system "czerwona kropka wskazuje cel" (o ileż dźwięczniej brzmiący w mowie Szekspira: "red dot makrs the spot" - red.) będzie jak znalazł dla okazjonalnych snajperów. Tryb zbalansowany pasuje natomiast do graczy, którzy mają w sobie pierwiastek obu wspomnianych grup - wyjaśnia Janczuk.
Podobnie jak w przypadku pierwszej części, Sniper: Ghost Warrior 2 będzie miał liniową kampanię. Twórcy nie postrzegają tego jednak w kategoriach problemu czy bolączki swojego dzieła. - Książki są liniowe, filmy są liniowe, 80 proc. największych gier na ziemi jest w pewnym sensie liniowych - podkreśla producent gry.
- Jesteśmy tu po to, by opowiedzieć interesującą historię i zapewnić ludziom dobrą zabawę - do tego nie potrzeba gigantycznego otwartego świata. Nie oznacza to jednak, że Ghost Warrior 2 to strzelanina pozamykana w korytarzach. Będziemy mieli otwarte przestrzenie, ale nie jest to typ gry sandboksowej - mówi. I podkreśla znaczenie przedstawianej opowieści.
- Nie wcielasz się w rolę standardowego żołnierza w trakcie standardowej misji. Główny bohater nazywa się Anderson. Będzie on włączony w pewne poważne, osobiste wydarzenia jak podstęp czy decyzja o życiu lub śmierci - wyjawia Janczuk. Na zakończenie wywiadu zachęca on wszystkich do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami na Facebooku i Twitterze gry.
Sniper: Ghost Warrior 2 nie ma na razie ustalonego konkretnego terminu wydania.