Alex Hutchinson pragnie zadać kłam powszechnej opinii, jakoby nowe odsłony tej samej serii nie były innowacyjne. Jako przykład podaje rzecz jasna swoje nowe dzieło, Assassin's Creed III.
Alex Hutchinson pragnie zadać kłam powszechnej opinii, jakoby nowe odsłony tej samej serii nie były innowacyjne. Jako przykład podaje rzecz jasna swoje nowe dzieło, Assassin's Creed III.
- Jest mnóstwo marek w świecie gier, które dokonały wyraźnego skoku w obrębie spójnego uniwersum. Szufladkowanie gier tego typu definicjami nie jest moim zdaniem fair. W poszczególnych strefach staramy się być tak innowacyjni, jak to tylko możliwe - podkreśla, odnosząc się w dalszej części swej wypowiedzi do nowości, jakie do serii Assassin's Creed wniesie "trójka".
- Mogą to być takie rzeczy, jak chociażby przedstawiciel mniejszości obsadzony w roli głównego bohatera, łamanie pewnych barier powstałych na tym tle, ale mogą to być także inne rzeczy, jak decyzje podejmowane przez nas na polu narracji. W ten sposób czynimy właściwe postępy - dodaje Hutchinson.
Seria Assassin's Creed była oskarżana o brak znaczących nowości w ostatnich odsłonach. Czy AC III na tym polu spisze się lepiej? Na razie wiele wskazuje na to, że tak właśnie się stanie, ale ostatecznie będziemy się o tym mogli przekonać pod koniec października, gdy gra znajdzie się już na półkach sklepowych.