Electronic Arts lepiej zarabia na PC niż na PlayStation 3?

Sławek Serafin
2012/08/02 15:03

Nic dziwnego, że szef koncernu EA mówił o wielkiej przyszłości rynku PC - jego firma zarabia na blaszakach więcej niż na topowej konsoli.

Electronic Arts lepiej zarabia na PC niż na PlayStation 3?

A przynajmniej ma większe obroty na rynku PC za zeszły rok, co przecież równoznaczne z większym zyskiem wcale nie jest - od tych przychodów trzeba jeszcze odjąć wydatki i wtedy dopiero okazuje się, czy jesteśmy na plus czy na minus i ile. Faktem jest natomiast, że w pierwszym kwartale tego roku Electronic Arts miało 276 milionów obrotu na pecetach, 292 miliony na Xbox 360 i 267 milionów na PlayStation 3. To jeszcze nic nie mówi, to fakt - EA zawsze było silne na PC dzięki The Sims na przykład. Ciekawe natomiast jest to, że w stosunku do pierwszego kwartału 2011 roku sprzedaż gier na PC wzrosła o 35% a tych na Xboxa i PS3 spadła odpowiednio o 15% i 13%. Czy ta tendencja wzrostowa w oficjalnym raporcie finansowym oznacza, że PC jest nowym królem rynku gier?

Oczywiście, nie. To tylko fragment całości, to po pierwsze, a po drugie za te dobre wyniki odpowiedzialne jest świeże Battlefield 3 Premium i częściowo też zapewne przychody z abonamentu w Star Wars: The Old Republic, MMO które jeszcze niedawno miało ponad milion subskrybentów. Niestety na okoliczność tego MMO nie ma się EA w ogóle co cieszyć, bo zanim zaczęło na nim zarabiać, zainwestowało w jego produkcję i promocję może nawet pół miliarda dolarów - to się nie zwróci jeszcze przed długi, długi czas, kto wie czy kiedykolwiek.

GramTV przedstawia:

Ale z drugiej strony całkiem możliwe, że przy porównywalnych przychodach dla każdej z platform PC rzeczywiście zarabia najlepiej z nich wszystkich. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że Microsoft i Sony pobierają swoje opłaty licencyjne od każdej sprzedanej sztuki gry na konsolach, więc zysk wydawcy jest niższy na sztuce. Ale przede wszystkim zarabia się na transakcjach sieciowych, w których nie trzeba żadnych pośredników - na grze sprzedanej przez Origin, na mikrotransakcji dokonanej w Battlefield Play4Free czy The Sims na Facebooku, na wszystkim co jest sprzedawane bezpośrednio przez sieć EA ma 100% przychodu, bez kosztów transportu, marży hurtowników i detalistów. Tylko koszta własne.

I właśnie dlatego szef EA John Riccitiello stawia na gry PC, przede wszystkim zaś na model free-to-play.

Komentarze
13
Usunięty
Usunięty
03/08/2012 06:52
Dnia 02.08.2012 o 16:39, Tenebrael napisał:

> *Patrzy na PCtowy line-up EA* > To ja dziękuję za taką przyszłość PC... W drodze wyjątku nie mam innego wyjścia, jak się z Tobą zgodzić... :)... :|... :(... Zresztą, ostatnimi czasy EA nie cieszy się zbytnią estymą wśród graczy PC-towych. Nie bez powodów.

Jeśli jakiś przedstawiciel EA to czyta, to mam nadzieje, że dostrzeże potrzebę NHL na PC :P

Usunięty
Usunięty
02/08/2012 20:30

Na PC ludzie grają i grać będą. Nie każdemu odpowiada 30 FPS i gówniana rozdzielczość. Tam już pal licho czy grafa jest przestarzała czy nie, bo nie każdy jest graficznym onanistą. Ale jak ktoś kupuje wyścigi, a tam gra mu śmiga w 30 klatkach to coś jest nie tak.

Usunięty
Usunięty
02/08/2012 18:10

Co za bzdura nikt przecież nie gra na PC. Szczególnie w tak rozwiniętych krajach jak USA.




Trwa Wczytywanie