Crytek: Zainteresowanie TimeSplitters 4 nie jest jeszcze wystarczające

Małgorzata Trzyna
2012/08/08 00:13
2
0

Szef Cryteka, Cevat Yerli, przyznał, że chociaż zainteresowanie fanów wskrzeszeniem TimeSplitters jest całkiem wysokie, to nadal za mało, by rozpocząć prace nad tym projektem.

Crytek: Zainteresowanie TimeSplitters 4 nie jest jeszcze wystarczające

- Sprawdzałem na moim oficjalnym blogu, jak duża jest społeczność TimeSplitters i chociaż otrzymałem całkiem spory odzew, to jeszcze za mało – powiedział Yerli podczas rozmowy z VG247. Zapewnił jednak, że studio przygotowuje związane z tym tytułem niespodzianki.

GramTV przedstawia:

Crytek, posiadający prawa do marki TimeSplitters, nadal czeka na zebranie 100 000 „lajków” na Facebooku, zanim rozpocznie prace nad wskrzeszeniem serii. Aktualnie stronę polubiło prawie 30 000 osób.

- Chciałbym, by ta gra powstała – powiedział Yerli w czerwcu. – Nie możemy jej stworzyć w taki sposób, w jaki zaczęło to robić Free Radical, zanim je przejęliśmy. Ujmę to zatem tak: bardzo podoba mi się wizja TimeSplitters działającego na GFACE. Gdybyśmy zatem zebrali wystarczającą liczbę fanów, domagających się gry dostatecznie głośno…

Komentarze
2
Usunięty
Usunięty
09/08/2012 13:05

Ja nie wiem jak TS4 miałby być ryzykiem ta gra była genialna spędziłęm przed nią setki godzin grając z kumplami bo multi był poprostu GENIALNY. A singiel dostarczał też śiwtnej rozgrywki szczególnie wpsominam ten z TS3.

Usunięty
Usunięty
08/08/2012 01:55

Chcą "raptem" 100000 "lajków" na twarzoksiążce, aby stworzyć grę, która doczekała się trzech odsłon na konsolach poprzedniej generacji, cieszyła się sporym uznaniem, unikatowym gameplay''em, świetnym multiplayerem zarówno online, jak i offline, a także oryginalną i pełną humoru otoczką?Czy tylko ja czegoś tu nie łapię? Zainteresowanie opierają na fejsbuku, którego nie wszscy posiadają/chcą postadać, nie wspominając nawet o "lajkowaniu" strony? Czy te 100,000 fanów to niby jakiś sensowny wyznacznik, który miałby się przełożyć na sprzedaż tytułu?Ktoś tu coś kręci... Czy Crytek nie jest przypadkiem jakoś podporządkowany EA? Bo to by wiele wyjaśniało...A może faktycznie lepiej, aby sequel nigdy nie powstał? Znając EA i dzisiejsze standardy szczelanek FPS całkowicie pewnie zapomnieliby o unikatowych dla marki cechach i zrobili kolejnego przeciętnego shooterka z dwoma slotami na broń, regenerującym się życiem, walką zza osłon i rosjanami kombinującymi z bronią atomową w trybie fabularnym. Nie, dziękuję.