Przechadzając się po gamescomowych halach udało nam się spotkać Wojciecha Pazdura i Kamila Bilczyńskiego z polskiego studia Farm 51. Choć odwiedzali targi w czysto biznesowych kwestiach byli na tyle mili, że poświęcili nam chwilę.
Przechadzając się po gamescomowych halach udało nam się spotkać Wojciecha Pazdura i Kamila Bilczyńskiego z polskiego studia Farm 51. Choć odwiedzali targi w czysto biznesowych kwestiach byli na tyle mili, że poświęcili nam chwilę.
Naszym rozmówcom zadaliśmy tak naprawdę dwa pytania – nad iloma projektami pracują i jak zapatrują się na nowe platformy sprzętowe.
Z tego co udało nam się dowiedzieć studio ma co najmniej pięć rozgrzebanych projektów, w tym Painkiller Hell & Damnation i Adventurera – w obie gry powinniśmy móc zagrać w przeciągu kilku miesięcy i to właśnie na nich Farm 51 skupia się obecnie najbardziej.
Poza tym firma ma w zanadrzu jeszcze takie projekty jak Get Even, który będzie najprawdopodobniej znów tworzony po tym, jak studio upora się z Pankillerem i Adventurerem; Demons of War; a także Gorky 21, o którym plotkowano, że nigdy nie powstanie.