Podczas niedawnej sesji AMA na Reddit American McGee narzekał na współpracę z marketingowym oddziałem EA przy produkcji Alice: Madness Returns. Wprost mówi on o tym, że EA chciało zwieść graczy
Podczas niedawnej sesji AMA na Reddit American McGee narzekał na współpracę z marketingowym oddziałem EA przy produkcji Alice: Madness Returns. Wprost mówi on o tym, że EA chciało zwieść graczy
- Frustrujące było w jaki sposób marketing od EA wtrącał się mówiąc zespołowi STS od samego początku, że wszystkie decyzje kreatywne oraz ostatnie słowo zależy od nich, nie od nas - napisał McGee podczas sesji AMA na Reddit.
- W rezultacie w zwiastunach było dużo więcej "mroku" oraz klimatu gore niż w samej grze... i była to zamierzona niespójność stworzona przez EA. Chcieli zwieść graczy, by wierzyli, że Alice: Madness Returns jest tytułem reprezentującym gatunek horrorów, nawet jeśli odmówiliśmy stworzenia jej w tym klimacie. Myśleli w taki sposób, że nawet jeśli dana produkcja nie jest horrorem, to i tak możesz reklamować ją jako taki tytuł i wkręcić graczy w kupienie jej (jednocześnie odpychając bardziej okazyjnych graczy, jak np. kobiety, które mogły zostać zniechęcone przez naprawdę mroczne zwiastuny). To wszystko to część wyścigu - kończy swoją wypowiedź American McGee.
Pomimo tego, można powiedzieć, że Alice: Madness Returns odniosło pewien sukces. W naszej recenzji Myszasty przyznał jej aż osiem punktów. Jeśli macie ochotę na osobiste przetestowanie gry - przypominamy o trwającej właśnie promocji, w której możecie nabyć ten tytuł za 19,90 zł.