Specjaliści od dzieł nietypowych porównują się do Naughty Dog i Sony Santa Monica. Choć to ekipy zupełnie inne to mają cechę wspólną - własne poletko.
Specjaliści od dzieł nietypowych porównują się do Naughty Dog i Sony Santa Monica. Choć to ekipy zupełnie inne to mają cechę wspólną - własne poletko.
Dyrektor kreatywny studia, Gavin Moore tak określa jego miejsce w rodzinie Sony:
Naughty Dog robią miażdżące hollywoodzkie blockbustery gry AAA, Santa Monica tak samo - naszym zadaniem jest produkcja gier, których nie zobaczysz na innych sprzętach.
Panuje u nas zwariowana atmosfera, bo jesteśmy grupą szalonych ludzi z dziwnymi pomysłami. Pozwalają nam robić co chcemy. Oczywiście jest pewna kontrola, mamy spotkania gdzie dostajemy przyzwolenia, ale operujemy małym zespołem i mniejszymi budżetami, więc ryzyko jest mniejsze. Pozwalają nam na więcej kreatywności.
Jakie są dalsze plany SJS? Póki co nie zanosi się na całkowity przeskok na pokład PlayStation 4.
Ważne, żeby nie opuszczać i uśmiercać konsoli tylko dlatego, że mamy nowszą.
Jest masa ludzi, którzy nie mogą sobie jeszcze pozwolić na PS4 lub nie wystarczy dla nich konsol. Musimy wspierać tych fanów PlayStation. Na świecie jest jakieś 80 milionów PS3 - to wielu fanów w potrzebie gier. Puppeteer to idealny przykład gier, które powinniśmy - moim zdaniem - robić.
Najbliższa premiera studia to zaplanowany na 10 września Puppeteer.