"Z duszą". Co to oznacza? Które gry łapią się do tej kategorii? Ile razy padnie słowo "emocje"?
"Z duszą". Co to oznacza? Które gry łapią się do tej kategorii? Ile razy padnie słowo "emocje"?
Odpowiemy w niechronologicznej kolejności, by nawiązać do Beyond: Dwie Dusze, które stawia na taki zabieg narracyjny.
Najpierw kwestia słówka "emocje" (koniecznie z francuskim akcentem). Dziś nie padnie ani razu.
Teraz czas na definicję "gry z duszą" według Davida Cage'a.
Kocham gry, w których czuję, że ktoś za nimi stoi... cokolwiek to znaczy! Czasami grasz i czujesz "oł, to niezłe oprogramowanie wyprodukowane przez 200 osób, jest fajne i technologia jest świetna", ale brakuje duszy. Czasami jednak grając, czujesz duszę stojącej za nią osoby i właśnie to kocham. Dla mnie Journey było czymś takim. Papo & Yo także. W tej grze ktoś opowiada o własnych uczuciach, które przeżył i właśnie to kocham.
A czy można poczuć to także w dużych grach bez metki indie?
Jest takich kilka. Myślę, że gry Fumito Uedy. To nie klasyczne gry indie, bo wyprodukowało je Sony, ale wyraźnie czuć za nimi twórcę. W Shadow of the Colossus i Ico czujesz, że jest za nimi człowiek z duszą.
Spodziewaliście się po Cage'u innej odpowiedzi?
Czy w Beyond: Dwie Dusze jest dusza (poza tymi dwiema z tytułu) przekonamy się już 11 października.