Jedna (mniejsza) jest konieczna do odpalenia gry, drugą (znacznie większą) zalecają twórcy.
Jedna (mniejsza) jest konieczna do odpalenia gry, drugą (znacznie większą) zalecają twórcy.
Musimy się z tym pogodzić - gry powstające przede wszystkim z myślą o konsolach nowej generacji nie tylko będą wyglądać znacznie gorzej na Xboksie 360 i PlayStation 3, ale często będą wiązać się także z niedogodnościami. Tak jest w przypadku Battlefield 4.
Pierwsza, przymusowa instalacja to żaden dramat - na dysku zapisane zostaną jedynie 2 GB danych. Aby jednak cieszyć się grą tak, jak zaplanowało ją DICE konieczne będą dwie kolejne. Znajdujący się na pierwszej płytce tryb multiplayer to 6,6 GB do przerzucenia na dysk konsoli. Drugi krążek gości natomiast ważącą 5,8 GB kampanię.
To już standard. Opcję instalacji (oprócz tej nieuniknionej na początku) posiadało GTA V (choć Rockstar, w przeciwieństwie do DICE jej nie zalecało, wręcz odwrotnie - odradzano ją na każdym kroku), a podobny los spotka kupujących Watch Dogs, na którejś z konsol obecnej generacji.