Tylko jakoś sobie nie przypominam, żebym do tej pory pisał o jakimkolwiek premierowym trailerze, który miałby długość około pięciu minut.
Tylko jakoś sobie nie przypominam, żebym do tej pory pisał o jakimkolwiek premierowym trailerze, który miałby długość około pięciu minut.
Zwiastun składa się w sporej części z ludzi mówiących o tym, że gra jest wspaniała i niesamowita, ale także przypomina o tym, że znajdziemy w niej ponad 50 tytułów (gdzie pełną tracklistę już podawaliśmy) i kolejne dwieście piosenek dostępnych jako DLC.
Genialnie wygląda session mode, który nauczy nas improwizować w ramach tego, co oferuje nam sam wirtualny zespół, wliczając w to ewentualne zmiany w kwestii używanych dźwięków. I jeśli ktoś jest tak samo leniwy jak ja i woli tego typu rzeczy robić na wyczucie, zamiast przysiąść i się tego po prostu nauczyć, to Rocksmith 2014 chyba przyda się do tego, by nie ośmieszyć się na którymś z koncertów.
Premiera gry 25 października na PC, PlayStation 3 i Xbox 360.