Dwanaście miesięcy, kilkanaście/dziesiąt świetnych gier, setki (jeśli nie tysiące) godzin wybornej zabawy. Wszystko upchnięte w dynamicznym, dwuminutowym zwiastunie pokazującym, że to był dobry rok dla gier wideo.
Dwanaście miesięcy, kilkanaście/dziesiąt świetnych gier, setki (jeśli nie tysiące) godzin wybornej zabawy. Wszystko upchnięte w dynamicznym, dwuminutowym zwiastunie pokazującym, że to był dobry rok dla gier wideo.
Nie tylko ważny, ale i dobry. To ostatnie (mniej więcej) 330 dni dominacji minionej już generacji konsol oraz pierwszy miesiąc (z haczykiem) panowania nowych maszynek. Mimo tej przejściowości nie mogliśmy narzekać na nudę, brak przełomowych gier czy ogórkowe okresy posuchy. Działo się i było w co grać przez prawie cały rok.
Teraz przeżyjmy to jeszcze raz w dziele Malcolma Klocka, który co roku przygotowuje podobne zestawienia. Wyłapiecie i rozpoznacie wszystkie docenione (choć jak zaznacza Malcolm, nie każda godna docenienia gra się do materiału załapała) produkcje? W ile z nich zagraliście?
Świetne, prawda?