Szef zachodniego Square Enix Phil Rogers pokusił się o krótką analizę rynku F2P. Jego zdaniem gracze obawiają się, że produkcje free-to-play nie oferują odpowiedniej jakości.
Szef zachodniego Square Enix Phil Rogers pokusił się o krótką analizę rynku F2P. Jego zdaniem gracze obawiają się, że produkcje free-to-play nie oferują odpowiedniej jakości.
- Współcześnie ludzie mogą być podejrzliwi względem gier free-to-play. Niektórzy obawiają się wręcz, że model ten jest jednoznaczny z niską jakością produktu. Zatwardziałym graczom nie podoba się pomysł F2P jeśli jest to sposób na wyciągnięcie od nich większych sum niż chcieliby za daną rzecz zapłacić. Nie jest to strategia, która rozwinie jakikolwiek biznes - analizuje Rogers.
Nie ulega jednak wątpliwości, że popularne gry free-to-play potrafią zarobić krocie. Można się o tym przekonać na podstawie rankingu za rok 2013 sporządzonego przez superdatasearch.com.