Zgaście ten reflektor, szkoda prądu, Batman nie przybędzie w tym roku. Na pocieszenie możemy popatrzeć na najbardziej odjechany pojazd w garażu Bruce'a Wayne'a.
Zgaście ten reflektor, szkoda prądu, Batman nie przybędzie w tym roku. Na pocieszenie możemy popatrzeć na najbardziej odjechany pojazd w garażu Bruce'a Wayne'a.
To smutny, smutny dzień. Powrót Rocksteady do gier z Batmanem, czyli tytuł mający zwieńczyć (zapewne do czasu) growe przygody Gacka, czyli Batman: Arkham Knight nie wyrobi się na zaplanowaną na końcówkę tego roku premierę. Decyzję studio tłumaczy w jedyny słuszny sposób - chęcią dostarczenia nam lepszej gry, z tym drobnym zastrzeżeniem, że dopiero w przyszłym roku. Cóż, poczekamy. Nie mamy wyjścia.
Rocksteady próbuje przetrzeć łzy rozczarowania przy pomocy Batmobilu. I to Batmobilu w dwóch wydaniach, bo okazuje się, że fura Batmana zmienia się diametralnie zależnie od sytuacji. Gdy trzeba kogoś dogonić, jest smukłym bolidem. Kiedy robi się gorąco, zamienia się w Batczołg. Zobaczcie sami.