Ekipa CDP RED nawet nie myślała jeszcze o ewentualnym kształcie Wiedźmina 4. - Marka zasługuje na odpoczynek - mówi w najnowszym numerze magazynu Game Informer dyrektor wykonawczy polskiego studia. - Przez ostatnią dekadę zespół pracował nad mieczami, zamkami i średniowiecznymi słowiańskimi potworami. Sądzę więc, że nadszedł czas na pistolety, androidy i jakąś amunicję. I nekropolię. Właśnie nad tym będziemy teraz pracować - stwierdza, w nawiązaniu do kolejnego projektu studia, Cyberpunk 2077.
Na około rok przed premierą Wiedźmina 3 pojawiły się doniesienia świadczące o tym, że CD Projekt RED nie wyklucza stworzenia czwartej części serii. Nawet gdyby takie plany istniały, nie stanie się to jednak prędko. - Z całą pewnością nie zamierzamy wydawać kolejnych odsłon rok po roku, nic w tym stylu. Świat Wiedźmina jest gigantyczny, świetnie jest móc opowiadać toczące się w nim historie, ale nie wiem, kiedy to się stanie - kwituje Marcin Iwiński.
