Pamiętacie streamera, który wyłożył się na bossie z samouczka do Demon’s Souls? Udało mu się!
Pamiętacie streamera, który wyłożył się na bossie z samouczka do Demon’s Souls? Udało mu się!
W ubiegłym miesiącu przybliżyliśmy Wam sylwetkę streamera znanego jako Happy Hob, który postanowił ukończyć pięć gier z portfolio studia From Software – Demon’s Souls, Dark Souls, Dark Souls II, Dark Souls III i Bloodborne – bez otrzymania jakiegokolwiek ciosu podczas jednej sesji. Podczas jednej z wielu prób, o której pisaliśmy w lutym, Happy Hob został dosłownie lekko trącony przez tutorialowego bossa z Demon’s Souls, co niestety zadało obrażenia jego awatarowi i zaprzepaściło dalsze zmagania.
W ostatnich godzinach Happy Hob przystąpił do kolejnej próby, której finał mogliśmy oglądać tego poranka – streamer podjął walkę z ostatnim z przeciwników, finalnym bossem z Dark Souls III, którą zakończył bez otrzymania obrażeń, tym samym finalizując swój God Run. Jego radość po ukończeniu wyzwania możecie zobaczyć na załączonym do wiadomości nagraniu.
Zdarza Wam się narzucać sobie samym ograniczenia podczas rozgrywki? Jaki jest Wasz największy gamingowy sukces?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!