Wonder Woman 84 i Diuna opóźnione przez Tenet? Zamieszanie w kalendarzu premier

Radosław Krajewski
2020/09/10 11:12
0
0

Warner Bros. i Disney planują kolejne obsuwy swoich kinowych premier na ten rok.

Dopiero co Warner Bros. wypuściło pierwszy zwiastun Diuny, a już pojawiają się informacje z wiarygodnych źródeł, że studio rozważa przesunięcie premiery filmu z grudnia na przyszły rok. Spostrzegawcze osoby na pewno dojrzały, że na ostatnich materiałach Wonder Woman 84 i najnowszego filmu Denisa Villeneuve’a nie ma dat premier, chociaż te są od dawna znane. Powodem takie stanu rzeczy ma być rozważanie kolejnych opóźnień wspomnianych filmów. Według najnowszych informacji Warner planuje przesunąć premierę superbohaterskiego widowiska na koniec listopada lub początek grudnia, a Diuna zadebiutowałaby dopiero w przyszłym roku.

Wonder Woman 84 i Diuna opóźnione przez Tenet? Zamieszanie w kalendarzu premier

Głównym powodem opóźnień ma być... Tenet. Kina w Nowym Jork, Los Angeles i San Francisco nadal się nie otworzyły – ma to nastąpić dopiero na przełomie września i października. Po kiepskim weekendowym otwarciu najnowszego filmu Christophera Nolana w USA, które według szacunków miało wynieść jedynie 10 mln dolarów, studio rozważa dalsze skupianie się na promocji Tenet, a nie kolejnych potencjalnych hitów. Od początku było wiadome, że superwidowisko Warnera bierze udział w maratonie, gdzie wpływy z biletów rozłożą się na kolejne tygodnie, a nawet miesiące. Wytwórnia nie chce stracić ogromnych pieniędzy, które wciąż może zarobić na amerykańskim rynku po otwarciu kin w kluczowych miastach.

Wprowadzenie Wonder Woman 84 na początku października, a następnie Diuny w grudniu, przyczyniłoby się do sytuacji, gdzie filmy tego samego studia rywalizowałyby o widzów. Żeby zmaksymalizować zyski, Warner Bros. musi poświęcić którąś z produkcji i przenieść ją na przyszły rok, licząc, że sytuacja w kinach ulegnie znaczącej poprawie. Co jednak ważne, studio nie planuje wypuszczenia superbohaterskiej produkcji na VOD.

GramTV przedstawia:

Tego samego nie mogą być pewni fani Marvela oczekujący na debiut Czarnej Wdowy. Przy takiej konkurencji ze strony Warner Bros. Disney rozważa kolejne opóźnienie premiery najnowszego filmu z superbohaterskiego uniwersum. Studio będzie bacznie patrzyło na ruch ze strony Warnera i prawdopodobnie wtedy podejmie decyzję co do przyszłości Czarnej Wdowy. Istnieje również możliwość, że Disney wypuści film Marvela zgodnie z planem, ale premiera odbędzie się nie w kinach, ale na Disney+. Według pierwszych wyników Mulan przez pierwsze trzy dni pojawienia się w Disney+ zarobiła 33,5 mln dolarów, co przekłada się na ponad milion osób, które skusiło się zapłacić wysoką cenę za film. Wynik nie jest spektakularny, ale jeżeli w kolejnych tygodniach kolejne miliony subskrybentów serwisu zdecydują się na zakup superwidowiska, wtedy Disney może przychylniej patrzeć na przeniesienie swoich premier do usługi streamingowej.

Już teraz pojawiają się informacje, że taki los czeka najnowszy film Pixara Co w duszy gra. Animacja zadebiutuje w kinach 20 listopada, ale przy kolejnych opóźnieniach premier, dużej konkurencji i małej widowni w amerykańskich kinach, Disney może zrezygnować z wyświetlania filmu w kinach i przenieść produkcję do Disney+. Prawdopodobnie oba filmy zadebiutują na podobnej zasadzie co Mulan, więc polscy widzowie nie muszą się martwić, że Czarna Wdowa i Co w duszy gra nie pojawią się w naszych kinach.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!