Siedemnasta główna odsłona kultowego cyklu pierwszoosobowych strzelanek, Call of Duty: Black Ops – Cold War, zadebiutowała na rynku stosunkowo niedawno, bo nieco ponad miesiąc temu 13 listopada bieżącego roku. I choć gra poradziła sobie całkiem nieźle na rynku pod względem sprzedażowym, to jednak wciąż nie okazała się tak popularna, jak swój poprzednik, czyli Call of Duty: Modern Warfare. Ba, wszystko wskazuje na to, że Activision jest bardzo zdesperowane, aby przyciągnąć do Cold War możliwie jak największą ilość nowych graczy oraz miłośników ostatniej odsłony cyklu – tak bardzo, że gracze zaczęli narzekać na irytujące reklamy.Jak podaje serwis Game Rant, coraz więcej użytkowników bawiących się regularnie w Call of Duty: Modern Warfare narzeka na natarczywe materiały promocyjne najnowszej odsłony, które pojawiają się chociażby na ekranach ładowania. To jednak dopiero początek. Znacznie mniej ciekawa sytuacja tyczy się bowiem przepustki bitewnej, której zakup praktycznie nie opłaca się w przypadku, gdy zamierzamy grać w Modern Warfare. Przedmioty zdobywane w kolejnych poziomach przepustki możemy wykorzystać wyłącznie w Call of Duty: Black Ops – Cold War lub w Warzone. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Wygląda na to, że Activision próbuje za wszelką cenę przyciągnąć graczy Call of Duty do najnowszej odsłony, Call of Duty: Black Ops – Cold War.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!