GRAMowe podsumowanie 2020 roku – co najchętniej czytaliście?

Chyba wszyscy pamiętamy, że w październiku ubiegłego roku CD Projekt RED po raz trzeci opóźniło premierę gry Cyberpunk 2077. Prawdopodobnie wszyscy pamiętamy również, że właśnie to trzecie opóźnienie okazało się kroplą, która przelała czarę goryczy, po czym szambo ostatecznie się rozlało. Później mieliśmy całą spiralę niefortunnych wydarzeń, wypowiedzi i nie wiedzieć, czego jeszcze. Zwłaszcza, że na dokładkę okazało się, iż większość zespołu zajmującego się produkcją dowiedziała się o ponownym opóźnieniu gry wtedy, kiedy dowiedzieli się o tym gracze. Oficjalna wersja jest taka, że poszło o polskie regulacje prawne. Nieoficjalna? Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Po pierwszej grubej aferze sporo osób zaczęło po prostu żartować z opóźnienia Cyberpunka (gracze robili to wprawdzie od bardzo dawna), w tym chociażby twórcy Guilty Gear.