Wydawało się, że seria Blade Runner nie ma przed sobą wielkiej przyszłości. Choć kontynuacja Denisa Villeneuve’a z 2017 roku przypadła do gustu widzom, to niewiele osób chciało obejrzeć ten film w kinie. Szanse na następny film były więc żadne, ale właściciele praw do marki mają zupełnie inny pomysł, na jej wykorzystanie. W produkcji jest już anime Blade Runner: Black Lotos tworzone przez stację Adult Swim (Rick i Morty), które zadebiutuje jeszcze w tym roku. Teraz okazuje się, że Łowca Androidów może doczekać się pierwszego aktorskiego serialu.
Rewelacje pochodzą z serwisu Giant Freakin Robot, który ostatnio podał, że Chris Evans powróci do Marvela, nie w roli Kapitana Ameryki, ale dwóch zupełnie innych postaci. Ich źródło doniosło, że Blade Runner zostanie przeniesiony na mały ekran, co wydaje się słuszną drogą, która pozwoli kontynuatorom prozy Philipa K. Dicka rozszerzyć cyberpunkowy świat. Szczególnie przy znikomej liczbie seriali z tego gatunku, które w przeciwieństwie do gier, nie potrafią znaleźć swojej niszy i zostają szybko skasowane, jak Altered Carbon od Netflixa.
Szczegóły dotyczące produkcji nie są na razie znane. Wiadomo jedynie, że serial ma trafić do serwisu streamingowego. Niewykluczone, że będzie to HBO Max, które należy do Warner Bros., będącego światowym dystrybutorem Blade Runnera 2049. Dodatkowo seria będzie oddzielną produkcją od wspomnianego anime. Na razie za wcześnie wyrokować, czy serial może kontynuować wątki z ostatniego kinowego filmu, czy też podąży własną ścieżką i zostanie osadzony w zupełnie innych latach.