Reżyser It Takes Two broni Cyberpunka 2077 i CD Projektu RED

Wincenty Wawrzyniak
2021/03/05 17:00
3
0

Choć zdaniem Josefa Faresa ze studia Hazelight krytyka wielu graczy jest uzasadniona, tak równie sporo osób niesprawiedliwie wiesza na grze psy.

Cyberpunk 2077 jest bez wątpienia jedną z tych gier, od których oczekiwano stanowczo zbyt wiele. Choć każdy z nas wie, że z jednej strony jest to gra dobra, tak z drugiej wciąż mamy niezliczoną ilość błędów, wielką aferę dotyczącą jakości produkcji na konsolach starszej generacji i brak obiecywanych aktualizacji z wielkimi zmianami. Krytyka oraz wszelkie narzekania są w dużej mierze uzasadnione, ale czasem niektórzy naprawdę przesadzają – takiego zdania jest chociażby Josef Fares ze studia Hazelight i reżyser nadchodzącej gry It Takes Two. Swoje stanowisko ujawnił podczas wywiadu z Geoffem Keighleyem (podajemy za serwisem Game Rant).

Reżyser It Takes Two broni Cyberpunka 2077 i CD Projektu RED

Mężczyzna stwierdził, że – jak już powiedzieliśmy – spora część narzekań na Cyberpunka 2077 oraz studio CD Projekt RED to narzekania uzasadnione, tyle że w równie wielu przypadkach krytyka posuwa się stanowczo za daleko. Momentami reżyser nazwałby ją nawet niesprawiedliwą, a nawet porównałby ją do polowania na czarownice. Prawda jest taka, że ostatnimi czasy polski zespół nie ma łatwego życia.

GramTV przedstawia:

Wystarczy chociażby wspomnieć o ataku hakerskim na serwery CD Projektu, który miał zastopować prace nad Cyberpunkiem na dwa tygodnie. Z tego względu między innymi obiecywana aktualizacja, która miała pojawić się w lutym, pojawi się dopiero w drugiej połowie marca. Pozostaje więc trzymać kciuki, że deweloperzy poradzą sobie z zawirowaniami i uda im się naprawić swoje dzieło do stopnia, który zadowoli obecnych narzekających.

Przypomnijmy jeszcze na koniec, że Cyberpunk 2077 zadebiutował 10 grudnia ubiegłego roku na komputerach osobistych, konsolach obecnej generacji PlayStation 4 i Xbox One, a także na PlayStation 5 oraz Xbox Series X. Na obu konsolach nowej generacji jest dostępny w ramach wczesnej kompatybilności. Premiera pełnoprawnej next-genowej aktualizacji jest planowana na bieżący rok. Jeżeli chcecie być na bieżąco z informacjami dotyczącymi gry, zapraszamy pod ten adres. Zapraszamy też do lektury naszej recenzji oraz kompendium.

Komentarze
3
Yosar
Gramowicz
06/03/2021 22:57
morphisiusz napisał:

Ja tam nie żałuje redów teraz mają gorzej bo stracili cały szacunek i opinie. Którą latami wypracowali.

Nie sądzę. Poza krzykaczami twojego pokroju, co to by bliźniego w łyżce wody utopili najchętniej, większość graczy o ile w części jest zawiedziona, to raczej traktuje całą sprawę w kategorii malego rozczarowania. Bo sama gra jest dobra w przeważającej opinii.

A ja zrobiłem pre-ordera i czekam na premierę CP2077 (aka aż gra będzie w stanie w jakim miała się ukazać).  Nie przeszkadza mi że poczekam dłużej, jakby przełożyli premierę, też bym poczekał dłużej. I tyle.

Swoje po premierze dołożyłem Redom, a teraz jest po prostu czas pracy dla nich i czas czekania dla mnie, a nie krzyków. I w przeciwieństwie do gimnazajalistów twojego pokroju zdaje sobie sprawę, że wymaga to sporo czasu, a marcowy patch to będzie tylko pierwszy krok, a nie rewolucja.

Kash28
Gramowicz
06/03/2021 07:45
morphisiusz napisał:

Ja tam nie żałuje redów teraz mają gorzej bo stracili cały szacunek i opinie. Którą latami wypracowali. Drugi raz gracze będą ostrożniejsi i pamiętajcie "No Preorders" . A użalanie się jak ciężko im jest śmieszne. Mają to na co zasłużyli. Mogli wypuścić w późniejszym terminie i dopracowaną produkcje.

Sęk w tym że nie mogli, ktoś się pośpieszył z pierwszymi preorderami... Kolejna obsuwa czyli obsuwa na ten rok... Wyobrażasz sobie 8 milionów nie zadowolonych krzykaczy że nie zagra??? Ciężko by było :p... Połatają i będzie dobrze. Zluzuj gumkę w majtach bo trąci kolejnym 5-cio latkiem co się zawiódł...

morphisiusz
Gramowicz
05/03/2021 20:43

Ja tam nie żałuje redów teraz mają gorzej bo stracili cały szacunek i opinie. Którą latami wypracowali. Drugi raz gracze będą ostrożniejsi i pamiętajcie "No Preorders" . A użalanie się jak ciężko im jest śmieszne. Mają to na co zasłużyli. Mogli wypuścić w późniejszym terminie i dopracowaną produkcje.




Trwa Wczytywanie