Pierwsza część trzeciego sezonu Wiedźmina jest już dostępna na Netflixie. Jest to wyjątkowy sezon dla Henry’ego Cavilla, którym żegna się z fanami jako Geralt z Rivii. Niektórzy widzowie nie wyobrażają sobie serialu bez największej gwiazdy, którą w czwartym sezonie zastąpi Liam Hemsworth. Ale zanim Cavill otrzymał angaż do serialu, wielu innych aktorów walczyło o rolę popularnego łowcy potworów. Jednym z nich był Eamon Farren, który opowiedział o jego nieudanej próbie zostania Geraltem z Rivii.
Serialowy Cahir pierwotnie walczył o rolę Geralta
Australijski aktor podczas imprezy MCM London Comic-Con opowiedział o swoim zgłoszeniu do głównej roli w Wiedźminie. Farren przyznał, że był zszokowany, że ostatecznie nie otrzymał angażu do tej roli. Zdecydował się jednak nie zniechęcać i wysłał swoje zgłoszenie do roli Cahira.
Na początek brałem udział w przesłuchaniu do roli Geralta. I nie dostałem tej roli, co było dla mnie szokujące. Zgłosiłem się do innej postaci, która była jak najemnik, wojownik/zabójca. Wysłałem swoje nagranie do przesłuchania i nie spodziewałem się niczego, potem dostałem tę rolę, a następnie wylądowaliśmy w Budapeszcie… To była szalona jazda.
GramTV przedstawia:
Sądząc po opiniach widzów, którzy często narzekają na Cahira, zarówno postaci z serialu, która ma niewiele wspólnego tą z książkowego oryginału, jak i kreacji Farrena, twórcy najwyraźniej podjęli dobrą decyzję, aby w roli Geralta obsadzić większą i bardziej rozpoznawalną gwiazdą. Zdecydowanie otrzymalibyśmy zupełnie inny serial, gdyby jednak Farren wygrał casting i stał się Białym Wilkiem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!