Stranger Things 5 będzie jak osiem filmów. Fani mogą szykować się na długie odcinki

Produkcja piątego i zarazem ostatniego sezonu Stranger Things wciąż trwa. Niedawno mogliśmy zobaczyć kolejne zdjęcia z planu, w tym nowej aktorki, która dołączyła do obsady i wiele wskazuje na to, że odegra istotną rolę w fabule. Z kolei gościem podcastu Podcrushed była Maya Hawke, która w produkcji Netflixa wciela się w Robin Buckley. Bohaterka powróci w piątym sezonie i w rozmowie przyznała, że każdy z odcinków miał skalę godną kinowego filmu.

Stranger Things 5 – ostatni sezon z filmową realizacją

Piąty sezon będzie liczył osiem odcinków, a każdy z nich został zrealizowany z filmowym rozmachem. Aktorka wyznała, że to było jak nakręcenie ośmiu kinowych produkcji.

Napisanie każdego sezonu zajmuje dużo czasu i równie dużo czasu poświęcamy na jego nakręcenie. W zasadzie to jak robienie ośmiu filmów.

Pierwszy epizod piątego sezonu, zatytułowany The Crawl, liczy około 100 stron scenariusza. Ostatnie doniesienia sugerują, że fani mogą spodziewać się ponad godzinnych odcinków. Byłoby więc to zgodne z poprzednim sezonem, w którym żaden epizod nie trwał krócej niż 60 minut. Rekordzistą jest dziewiąty odcinek czwartego sezonu, którego metraż wyniósł aż 2 godziny i 30 minut.

W obsadzie znaleźli się: David Harbour, Winona Ryder, Finn Wolfhard, Millie Bobby Brown, Gaton Matarazzo, Sadie Sink, Caleb McLaughlin, Natalie Dyer oraz Charlie Heaton i Linda Hamilton.

Stranger Things 5 nie ma jeszcze wyznaczonej daty premiery. Nowe odcinki zadebiutują na Netflixie dopiero w 2025 roku.