Wiedźmin 4 „nie złamie kanonu” niezależnie od tego, jakie mieliśmy zakończenie w poprzedniej odsłonie

Patrycja Pietrowska
2024/12/14 11:00
2
0

Deweloperzy wyjaśniają kolejną kwestię związaną z nadchodzącą produkcją.

Niedawno dowiedzieliśmy się, że Geralt pojawi się w Wiedźminie 4. Produkcja ma też nie powtórzyć losu Cyberpunk 2077 na premierę, a CD Projekt RED zamierza uniknąć błędów, które popełniono w przypadku debiutu przygód V. Jeśli zaś chodzi o protagonistkę – Ciri – w jednym z zakończeń gry Wiedźmin 3: Dziki Gon jej losy mogą sugerować, że nie powinna powrócić. Deweloperzy wyjaśnili również i tę kwestię. Uwaga na potencjalne spoilery w dalszej części tekstu.

Wiedźmin 4
Wiedźmin 4

Wiedźmin 4 „nie złamie kanonu, ani nie naruszy jego spójności”

Jak ostatnio informowaliśmy, Wiedźmin 4 ma być najbardziej ambitną odsłoną z serii. Protagonistka, którą została Ciri, już od samego początku była dla CD Projekt RED właściwym wyborem. Deweloperzy wyjaśnili: „Od początku byliśmy pewni, że w Wiedźminie 4 to właśnie jej historię chcemy opowiedzieć. To naturalny krok naprzód — z jej perspektywy spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, co naprawdę znaczy być wiedźminem w tym brutalnym, mrocznym świecie”.

Pojawiły się jednak pewne wątpliwości. W jednym z zakończeń Wiedźmina 3: Dziki Gon, Ciri umiera – prawdopodobnie. Jak jednak podkreśla Cian Maher, projektant franczyzy w CD Projekt RED, nie jest to tak oczywiste.

Jednym z wyzwań jest prawdopodobnie fakt, że w Wiedźminie 3 istnieje zakończenie, w którym Ciri może umrzeć. W tym zakończeniu są wskazówki sugerujące, że prawdopodobnie jednak nie umiera. – wyjaśnił deweloper.

GramTV przedstawia:

Maher dodał również, że niezależnie od wyborów podjętych przez graczy w poprzedniej odsłonie serii i finału rozgrywki, że Wiedźmin 4 nie będzie „łamał kanonu ani naruszał jego spójności”.

Na zakończenie przypomnijmy, że pierwszy zwiastun Wiedźmina 4 zobaczyliśmy podczas tegorocznego The Game Awards. CD Projekt RED potwierdziło również, że Geralt pojawi się w najnowszej części cyklu.

Komentarze
2
radeck16
Gramowicz
Ostatni sobota

Spoko, jestem skłonny uwierzyć, że uda im się połączyć wszystkie zakończenia 3 z prologiem 4. Ale mam wątpliwości, czy skutecznie przekonają mnie, że Ciri powinna przejść próby. Bo na ten moment to ona jest najpotężniejszym człowiekiem na świecie i dużo skuteczniej tłukłaby potwory (jeśli już tak bardzo chce) korzystając ze zdolności, które ma, niż oddając je za cholernie ryzykowne przecież mutacje. Jeśli wywalą się tu na twarz albo pójdą jakimś ordynarnym ogranym skrótem (np. wypadek, utrata pamięci, światy równoległe), to niech się chędożą! Kijem nie tknę tej gry!​

dariuszp
Gramowicz
Ostatni sobota

W sumie... tak sobie myslę jakby zrobili rozgałęziony początek podobny do Cyberpunk 2077 lub podobny do tego co Bioware zrobiło w Dragon Age Origins to dało by się to zrobić. Przykładowo:

- Ciri zaczyna jako wiedźminka ale nie z mutacjami tylko ze swoimi mocami. Geraly żyje w Yen albo Triss w Toussaint i jest jej mentorem. Np. ten origin sprawia że jest na początku silniejsza.

- Ciri zaczyna na dworze Emhyra jako przyszłą cesarzowa. I tutaj np. zaczynasz z lepszym sprzętem/majątkiem.

- Ciri zaczyna w jakiejś wsi wracając do zdrowia po walce z Białym Zimnem bo jednak przetrwała. Próbuje się dowiedzieć co się stało z Geraltem. W tej wersji np. jest lepszym alchemikiem. Nie mam pomysłu.

I później coś się dzieje co sprawia że musi być poddana próbie traw np. by uratować jej życie co sprawia że traci swoją dotychczasową moc i bah - mamy nasz start faktycznej gry tak jak w CP zaczynamy ratując kobietę razem z Jackie. Następnie albo mamy montage podobny do CP gdzie zaczyna trenować jako prawdziwa wiedźminka albo tym razem CDPR daje nam dłuższy prolog gdzie gramy te momenty. I startujemy jako pełnoprawna wiedźminka w treningu.

Co by w zasadzie sprawiło że każde zakończenie W3 miało by sens.