Tydzień z Command & Conquer 3: Wojny o tyberium - dzień szósty

Szary Płaszcz
2007/03/31 20:54

Wszyscy ludzie Kane'a

Wszyscy ludzie Kane'a

 Wszyscy ludzie Kane'a , Tydzień z Command & Conquer 3: Wojny o tyberium - dzień szósty

Według członków tej organizacji, Bractwo jest bardzo stare, dużo dawniejsze niż tyberium i obecne wojny. Niektórzy z tych fanatyków twierdzą, ze Nod to organizacja sięgająca korzeniami do czasów starożytnych, biblijnych. Pewne jest jednak to, że Bractwo ujawniło się tuż po przybyciu na Ziemię tyberium. Właśnie wtedy jego enigmatyczny przywódca Kane obwieścił, że ten niezwykły surowiec jest kluczem do dalszego rozwoju ludzkości i świetlanej przyszłości naszej planety. Emisariusze Nodu przez wiele lat podróżowali do wszystkich krajów Trzeciego Świata, do Afryki, Azji i na Bliski Wschód, oferując cierpiącym i osamotnionym pomoc, przedstawiając swoja wizję świata i filozofię. Proponując sojusz.

Nod poprzez swoje ataki terrorystyczne i działalność wywrotową wywołał już dwie globalne wojny o tyberium i obie przegrał. Mimo to organizacja przetrwała, gdyż GDI reprezentujące dostatni, zachodni świat, nie ma chęci ani potrzeby zajmowania się ludźmi z ubogich i zapomnianych regionów planety. Dotychczas największym zagrożeniem dla Nodu były walki wewnętrzne, spory o władzę i rozdrobnienie struktur. I z tych problemów Bractwo wyszło zwycięsko, a to za sprawą samego przywódcy organizacji – Kane’a, który pojawiał się zawsze w krytycznym momencie, jednocześnie ucinając wszelkie pogłoski o swojej śmierci.

Bractwo rządzi, Bractwo radzi, Bractwo nigdy cię nie zdradzi

Członkowie Bractwa Nod nie uważają się za cześć żadnej armii, w klasycznym rozumieniu tego słowa. Zamiast tego czują się wyznawcami religii. Wierzą, że Kane, ich przywódca, stoi na czele ruchu, który wyniesie ludzkość na nowy poziom rozwoju, zapewni sprawiedliwość i dobrobyt wszystkim swoim wiernym. Uważa się, że ich lojalność wobec Kane’a jest absolutna, a poglądy niewzruszone.

Siły zbrojne

Zbrojne ramię Nod to połączenie licznych, lecz kiepsko wyposażonych jednostek z Trzeciego Świata oraz doskonale wytrenowanych i uzbrojonych po zęby najemników, często posiadających bardzo egzotyczne wyposażenie. Na polu bitwy siły Bractwa prowadzą walkę partyzancką. Kluczowe dla nich jest szybkie przemieszczanie się, ataki za zaskoczenia, dobre maskowanie i zastawianie pułapek. Z powodzeniem stosują taktykę „atakuj i odskocz”. Co ciekawe, arsenał bractwa Nod stanowi mieszankę prymitywnych lub przedawnionych maszyn z supernowoczesnymi i eksperymentalnymi technologiami, często opartymi na tyberium. Piechota

Drużyna bojowników

Ta, wyglądająca jak ziomale z sąsiedztwa ekipa, to podstawowa piechota Nod. Milicja jest uzbrojona w przestarzałe karabinki szturmowe pochodzące jeszcze z Pierwszej Wojny o tyberium. Oddziały Bojowników są liczne, ale niestety nie stanowią żadnego wyzwania dla nowoczesnej piechoty GDI.

Drużyna rakietowa

To zespół żołnierzy uzbrojonych w ciekawe, bo podwójne, wyrzutnie rakiet. Ich pociski dobrze sprawdzają się podczas starć z pojazdami latającymi wroga. Można też z powodzeniem stosować tę piechotę do walki z klasycznymi, naziemnymi wozami GDI. Nie można jednak zapominać, że to jednak pozbawiona pancerzy zwykła formacja piesza.

Sabotażysta

Wyglądający ja ufoludek Sabotażysta to odpowiedź Nodu na Inżynierów GDI. Ci zieloni panowie potrafią jednak znacznie więcej niż techniczni eksperci Inicjatywy. Sabotażysta jest w stanie nie tylko naprawiać budynki Nodu oraz mosty. Może zajmować budynki wroga lub obiekty neutralne, ale także minować te ostatnie. Kiedy jednostki wroga znajdą się zbyt blisko zaminowanego obiektu, ładunki można zdetonować zdalnie. Ot, psikus.

Fanatycy

Główną bronią Bractwa Nod jest fanatyzm i oddanie sprawie. Ci panowie są zdecydowani oddać życie za swego łysego przywódcę. Fanatycy detonują ładunki wybuchowe, którymi są opasani gdy tylko znajdą się w pobliżu jednostek lub budynków wroga. Fanatycy biegają naprawdę szybko i nie sposób przygwoździć ich seriami z karabinów maszynowych. Wróg musi wybić ich oddział do nogi aby zatrzymać tę pędzącą zagładę.

Czarna Dłoń

Najlepsi z najlepszych i elita elit. Czarna dłoń to wyjątkowe oddziały – ramie zbrojne Wewnętrznego Kręgu Nod. Oddział ten uzbrojony jest w solidne miotacze płomieni, które doskonale sprawdzają się podczas walki z piechotą wroga oraz mogą w mgnieniu oka oczyścić zajęte przez nieprzyjaciela budynki. Poza tym żołnierze Czarnej Dłoni są twardzi i trudni do zabicia.

Zespół Cieni

Cienie to grupa sabotażystów, potrafiąca doskonale maskować się w dowolnym terenie. Każdy z członków zespołu uzbrojony jest parę szybkostrzelnych pistoletów maszynowych, przez co oddział raczej nie obawia się spotkania z piechotą przeciwnika. Cienie mogą przemieszczać się na składanych lotniach (motyw jak z Ucieczki z Los Angeles) i dzięki temu nie przejmują się naturalnymi i sztucznymi zaporami. Ostatnią z broni w arsenale tych dywersantów są ładunki wybuchowe. Dzięki nim dwa takie oddziały są w stanie zniszczyć dowolny budynek GDI.

Komandos

To oczywiście najlepsza jednostka Nodu w całej grze. Podobnie jak Cienie, Komandos wyposażona jest w ładunki wybuchowe i generator maskujący. W bezpośrednim starciu używa szybkostrzelnych laserów. Pojazdy

Łazik

To lekki i szybki samochód terenowy. Uzbrojony jest w szybkostrzelne karabiny maszynowe, które mogą zdziesiątkować nawet liczne oddziały piechoty. Jako ulepszenia można mu jeszcze dokupić ładunki EMP, które na jakiś czas wyłączą wszystkie pobliskie pojazdy i budynki wroga. Drugim możliwym rozwinięciem dla Łazika jest kupno działek laserowych. Należy jednak pamiętać, że to lekki pojazd niezdolny przeciwstawić się cięższym jednostkom GDI.

Motocykl szturmowy

To bardzo szybki pojazd zwiadowczy Nod. Wyposażony jest w doskonałe skanery i uzbrojony w wyrzutnie rakiet, dlatego dobrze sprawdza się podczas walki z pojazdami latającymi. W starciu z transporterami i czołgami GDI nie ma szans. Zostaje zniszczony jedną salwą.

Czołg Skorpion

To podstawowy czołg Nod. Uzbrojony jest w konwencjonalne działo 105 mm oraz wyposażony w pancerz, zapewniający mu bezpieczeństwo przed klasycznym ostrzałem. Przynajmniej przez jakiś czas. Jeśli zostanie dodatkowo wyposażony w lemiesz, może służyć jako maszyna do niszczenia min i skutecznie radząca sobie z licznymi oddziałami piechoty. Taki dodatek także zwiększa pancerz czołowy tego pojazdu.

MCV

Wyglądający jak pancerny żuk, a ruszający się jak śnięta jaszczurka, MCV jest podstawowym pojazdem budowlanym Nod. Może przekształcić się w plac budowy.

Czołg maskujący

Kolejny znak rozpoznawczy Bractwa Nod. Pojazd ten posiada stosunkowo lekki pancerz, ale co z tego, skoro przez większość czasu go nie widać. Jego uzbrojeniem są typowe rakiety wielozadaniowe. Uwaga! Podczas salwy, z oczywistych względów, staje się na chwilę widzialny.

Działko promieniowe

Pojazd ten nie został zaprojektowany do walki z czołgami i innym ciężkim sprzętem wroga. Promienie laserowe tego wozu potrzebują dużo czasu aby „przegryźć” się przez struktury nieprzyjaciela. Jeśli go otrzymają, to Działko przyda się do niszczenia budynków wroga. Wielką zaletą tego pojazdu jest zasięg jego broni, znacznie przewyższający możliwości typowych pojazdów GDI.

Mech bojowy Awatar

Potwór rodem z SF lat ’50 ubiegłego wieku. Wielka, kroczącą maszyna, jak z koszmarnego snu, budzi zrozumiałe przerażenie na polu bitwy. Atakuje potężnym działem laserowym. Pojedynku z Mamutem może nie wygrać, ale wśród innych pojazdów wywoła popłoch.

Czołg zapalający

GramTV przedstawia:

Ten przerażający czołg uzbrojony jest w dwa ogromne miotacze ognia. Najlepiej radzi sobie z piechotą i podczas oczyszczania zajętych przez nieprzyjaciół budynków. Niestety jest wrażliwy na ostrzał i kilka celnie umieszczonych pocisków może zmienić go w wielką kulę ognia. Obosieczna broń.

Jednostki powietrzne

Pojazd patrolowy Jad

Jad to zwyczajny patrolowiec Bractwa. Wyposażony jest w zwykłe karabiny szybkostrzelne, które co prawda poszatkują piechotę, ale na wozach bojowych wrażenia nie zrobią. Jad może być także wykorzystywany do walki z innymi maszynami latającymi, jednak lepiej żeby miał przewagę liczebną.

Bombowiec Vertigo

W sumie jedyna skuteczna broń latająca Bractwa Nod. Vertigo posiada typowe dla tej organizacji systemy maskujące, dzięki czemu nad celem pojawia się dosłownie znikąd, zrzuca ładunki bomb burzących i rozpływa się w powietrzu. Pojedynczy Vertigo może być męczący dla przeciwnika. Flota powietrzna z takich maszyn mogłaby już przechylić szalę zwycięstwa.

Zdolności specjalne

Siłą Bractwa Nod nie są ich jednostki liniowe, ale jak zostało to już powiedziane, frakcja ta zyskuje przewagę stosując wszelkie brudne sztuczki i ciosy poniżej pasa.

Pole maskujące. Pola maskujące mogą sprawić, że całe oddziały Nod staną się niewidzialne dla przeciwnika. Technologię tę wykorzystują zarówno pojazdy jak i piechota, ale dzięki Wieżom zakłócającym można zamaskować przed wzrokiem niepowołanych całą bazę Nod!

Pozorowana armia. Wieloletnie badania nad techniką maskującą zaowocowały także rozwojem technologii wzmacniania światła. Dzięki nim Nod opracował system pozwalający tworzyć lustrzane odbicia prawdziwych jednostek.

Pocisk zagłuszania radarowego. Wystrzelenie głowicy zagłuszającej tymczasowo pozbawia wrogie dowództwo podglądu mini-mapy. Wredne zagranie.

Pociski nuklearne. Przy całym tym zamieszaniu związanym z szalejącym po Ziemi tyberium, Nod nie miał większych problemów, aby zdobyć stare głowice atomowe. Obecnie Bractwo posiada potężne zapasy tej przerażającej broni.

Wymienione powyżej systemy uzbrojenia, wojska i technologie to tylko przykłady tego, czym dysponuje Bractwo Nod w Command & Conquer 3. Podstępne i zdradzieckie, jest doskonałą frakcją do grania dla doświadczonych strategów. Najlepiej uruchomić kampanię Nodu po tym, jak zakończyliśmy większość misji GDI.

Komentarze
49
Usunięty
Usunięty
13/04/2007 17:18

Dla mnie to tylko szczere marzenie, bo i tak nagiąłem kieszonkowe na Playstation3 i grę na niego. Może za pół roku:(

Usunięty
Usunięty
13/04/2007 17:08

fajna gierka:D

Usunięty
Usunięty
03/04/2007 23:33
Dnia 01.04.2007 o 07:11, ShinAd napisał:

Volvox - Ze starego dobrego Westwood nic, lub prawie nic nie zostało, a EA to jednak EA - hurt i standaryzacja.... .... (Nie zrozumcie mnie źle, ta gra jest dobra, ale jak RTS, jako spadkobierca serii jest rozczarowaniem na miarę szóstej pary skarpet pod choinką)

pod tym postem tez moglbym sie podpisac, nie przesadzalbym tylko z tym okresleniem "dobra gra". Mysle ze jest po prostu solidna wg standardow EA Games: standaryzacja plycizna wtornosc - te 3 slowa najlepiej oddaja ducha nowego c&c.Nawet w stosunku do Generals (ktorego tez wydalo EA) jest to imho krok w tyl, zachwyty nad grafika i niskimi wymaganiami to dla mnie jakas pomylka - ludzie przyjrzyjcie sie dokladnie tym jednostkom i skali map, fizyce gry, toz taka gre mozna bylo wydac 2-3 lata temu i tez nikogo by nie powalilo.Filmiki fajnie ze znowu sa , szkoda ze sa beznadziejne ale tutaj moge sie mylic bo wszystkich nie widzialem.Bylem fanem starych czesci, po zagraniu w demo raz jeden zrazilem sie calkowicie, dobrze ze jest duzo lepszych gier




Trwa Wczytywanie