Space Hulk jest naprawdę bardzo ciekawą pozycją - nie tylko dla fanów świata Warhammera 40.000. Rozgrywka jest niesamowicie dynamiczna a ograniczenie czasowe nie pozwala na przestoje, więc nie ma mowy, by czas się przy niej dłużył. Zasady są świetne - jasne, proste, przejrzyste i grywalne. Zaproponowany system meczowy rozgrywania scenariuszy sprawia, że w każdy z nich warto zagrać co najmniej dwa razy, by spróbować swych sił każdą ze stron, a następnie sprawdzić wyniki i to, komu poszło lepiej. Na zachodzie ukazały się dwie edycje, z których pierwsza została wydana w 1989 roku. W przeciągu następnych lat ukazały się liczne rozszerzenia i dwa oficjalne dodatki - Deathwing i Genestealer. Zawierały one między innymi nowe bronie i postacie dla Kosmicznych Marines, hybrydy Genokradów oraz zasady walki psionicznej. W 1995 roku firma ISA wydała pierwszą edycję gry przetłumaczoną na język polski. Obecnie nie ma jej już w sprzedaży i zainteresowanym pozostaje szukanie okazji na aukcjach internetowych. Space Hulk posłużył jako inspiracja dla gry pod tym samym tytułem, wydanej na komputery Amiga i PC. Jednak zarówno ona, jak i Space Hulk: Blood Angels Vengeance były raczej tactical shooterami niż próbą odwzorowania oryginału. W 2005 roku pojawiła się wersja gry Space Hulk na telefony komórkowe, która swymi zasadami w większym stopniu niż poprzednie nawiązuje do idei pierwotnej planszówki. Niestety, jak już wspominano, twórca gry planszowej - Games Workshop - zaprzestał wydawania tego tytułu. Sugerowanymi przyczynami były: ograniczony sukces drugiej edycji oraz coraz większa rozbieżność z ewoluującą wizją uniwersum WH40K. Krążą jednak spekulacje, że planowane jest wznowienie Space Hulk'a w kolejnej edycji. Potwierdzałby je fakt, że do niedawna wyłączny właściciel praw autorskich do gier Games Workshop - Black Industries - odsprzedało je ostatnio innej firmie, zachowując jednak prawa do dwóch z nich, między innymi właśnie Space Hulk'a. Do tego czasu fanom zmagań na kosmicznych wrakach pozostanie poszukiwanie okazji do zakupienia egzemplarzy starych edycji, które pojawiają się sporadycznie, choć niekiedy w mniej lub bardziej zdekompletowanej wersji. Najbardziej poszukiwane są elementy planszy, jako że figurki można bez najmniejszego problemu zastąpić modelami Kosmicznych Marines i Tyranidów, dostępnymi w sklepach hobbystycznych. Niektórzy zapaleńcy drukują wzory podłóg pomieszczeń z oryginalnej planszy gry, które można wyszukać w Internecie, i naklejają je na gruba tekturę. Takie mozolne odtwarzanie "martwej" gry planszowej jest chyba największym możliwym dla niej komplementem.