Test Xbox Series X – nowa generacja tkwi w szczegółach

Radosław Krajewski
2020/11/05 14:00
6
1

Nowa konsola Microsoftu już od momentu wyjęcia z pudełka robi wielkie wrażenie, ale czy to rzeczywiście nowa generacja, na którą czekaliśmy?

Xbox Series X – kultura pracy

Zacznijmy od pozytywnego aspektu, czyli od głośności pracy konsoli. Xbox Series X jest najcichszą konsolą, z jaką miałem kiedykolwiek do czynienia. W odchodzącej generacji grałem na każdej wersji Xboxa One i gdy podstawowa edycja potrafiła dać o sobie znać, tak One S i One X stały się na tyle ciche, że przy intensywnej zabawie nie było ich słychać. Problem pojawiał się podczas nocnego grania, gdy dźwięk w grze trzeba było odpowiednio wyciszyć, aby nie obudzić domowników. Wtedy działanie konsoli było słyszalne i szumy mogły irytować. Xbox Series X nie ma takich problemów. Bez znaczenia, czy buszujemy po dashboardzie konsoli, czy też piątą godzinę ścigamy się w Forza Horizon 4, sprzętu w ogóle nie słychać.

Jeżeli cokolwiek możemy usłyszeć z wnętrza konsoli, to pracujące chłodzenie. Żeby jednak doświadczyć jakiegokolwiek dźwięku, należy przyłożyć ucho w odległości paru centymetrów od górnego otworu konsoli, aby usłyszeć niewielki szum kręcącego się wiatraka. Nie słychać go jednak w ogóle stojąc tuż przed konsolą, mając wyłączony dźwięk w telewizorze, przy braku jakichkolwiek dźwięków otoczenia. Xbox Series X jest tak cichy, że jego działania w ogóle nie słychać i gdyby nie święcący się na obudowie przycisk uruchamiania konsoli, nie dałoby się łatwo stwierdzić, czy sprzęt jest włączony.

Xbox Series X – kultura pracy, Test Xbox Series X – nowa generacja tkwi w szczegółach

Niestety nie mam równie dobrych wieści odnośnie grzania się urządzenia. Pomimo potężnego chłodzenia, Xbox Series X mocno się nagrzewa. W menu konsoli, jak i mniej wymagających graficznie grach, problem ten nie jest duży. Konsola robi się ciepła, ale nie na tyle, żeby się tym martwić. Kłopot pojawia się dopiero przy bardziej wymagających produkcjach, szczególnie przy dłuższych sesjach.

Testując konsolę, odpaliłem kilkadziesiąt tytułów, ale skupię się na najbardziej skrajnym przypadku. W Yakuza: Like a Dragon grałem w sesjach od godziny do nawet pięciu godzin. Gdy godzinne granie nagrzało konsolę na tyle, że bez żadnego problemu dałoby się wysuszyć pranie, tak powyżej tego czasu sprzęt nagrzał się do tego stopnia, że przykładając rękę do otworu wentylacyjnego, można było się poparzyć. Co prawda trzeba byłoby trzymać dłoń przez dobre kilkadziesiąt sekund, co jest niewskazane, bo zakrywanie otworów może skończyć się awarią sprzętu, ale dobrze pokazuje to skalę, z jakimi temperaturami pracuje najnowsza konsola Microsoftu.

GramTV przedstawia:

Dobrą wiadomością jest fakt, że niezależnie czy grałem dwie godziny, czy też pięć, wyczuwalna temperatura konsoli była identyczna. Najwyraźniej sprzęt nagrzewa się tylko do konkretnej temperatury, której już nie przekracza, bez względu na czas użytkowania konsoli. Ciepło wyczuwalne było wyłącznie w miejscach, gdzie umiejscowione jest chłodzenie, więc raczej nie powinniśmy spodziewać się, że przez nadmierną temperaturę podzespoły będą odmawiały dalszej pracy.

W poziomie konsola też prezentuje się znakomicie

Co jednak ważne, to z otworu wentylacyjnego wydobywa się ciepłe powietrze, co w dłuższej perspektywie może być kłopotliwe dla użytkowników sprzętu. Szczególnie dla tych, którzy zamierzają ustawić konsolę w ciasnej półce bez odpowiedniej wentylacji. U mnie Xbox Series X ustawiony był na wierzchu szafki, dzięki czemu konsola miała dużo miejsca i nie była przez nic ograniczona. Nie ma więc gwarancji, że przy braku odpowiedniej wentylacji urządzenie nie będzie jeszcze mocniej się nagrzewać. Warto również mieć na uwadze, że ustawiając konsolę poziomo, całe ciepłe powietrze będzie leciało w prawą stronę (nie da się konsoli ustawić na lewym boku), więc położenie innych elektronicznych urządzeń w pobliżu wylotu ciepła może być się złym pomysłem. Biorąc pod uwagę rozmiary sprzętu, warto zadbać o jak najwięcej miejsca dla konsoli, a nie upychać go tam, gdzie się zmieści.

Komentarze
6
Kwietas
Gramowicz
14/11/2020 16:17

GTA IV na XsX dziala w stabilnych 60 fps, ale nie ma HDRu.

Train Sim World 2020 dziala w koncu w 60 fps i z HDRem :) (warto wyprobowac jak ktos lubi tego typu gry) 

Gry z Xone, ktore mialy tryb grafiki i tryb wydajnosci, ale nie osiagaly stabilnych 60 fps teraz takze w koncu je osiagaja (np. Wiedzmin 3 lub Rise of the Tomb Raider). 

Nie moge sie zgodzic z wysoka temp. urzadzenia, gdyz moja konsola lezy za TV na szafce RTV, nie jest niczym obudowana i szczerze mowiac jedynie jest ciepla, ale nie goraca. 

maxio
Gramowicz
08/11/2020 12:31

Takie hipotetyczne pytanie do redakcji:

Mam nieograniczony budżet. Ile max można mieć pamięci na gry w nowym XSX?

1. Szybki dysk NVMe: z tego co rozumiem oprócz wbudowanego do kupienia jest dodatkowe tylko 1TB ( z czasem pewnie pojawi się 2TB a może nawet więcej)

2. Dyski SSD na USB: ile i jak jak dużych dysków zewnętrznych typu SSD mogę jeszcze dodać na starsze tytuły? 

Chodzi mi o sytuację kiedy mam 2TB (realne 1.8TB) szybkiego dyski na najnowsze tytuły + dysk/dyski SSD podpięte przez USB do starszych gier/singleplayerów (w końcu SSD na USB będzie szybszy niż wbudowany HDD na X one X, right?). 

Strzelam że pewnie max to będzie 1.8TB NVMe + 4TB SSD + 4TB SSD co dałoby prawie 10TB 🤔

Z góry dziękuję za możliwość technicznego sprawdzenia i odpowiedź 👍

Pozdrawiam!

Kash28
Gramowicz
06/11/2020 11:10
Headbangerr napisał:

PC Series X. Bardzo ładnie.

W punkt wygląda jak Pc... Zresztą to jest pc w wykonaniu Microsoftu... Na dobrą sprawę to Mac'a w zamyśle przypomina. Budowany na podzespołach z Pc + własne rozwiązania technologiczne + Własny system. Szkoda że Sony w tej generacji dało ciała jeśli chodzi o moc Gpu. Z czasem będzie jej brakować. Nie zmienia to faktu że i tak łyknę ich sprzęt. Czekam też na Ps5 8k@30fps albo  4k@120fps :D Szalona wizja...




Trwa Wczytywanie