Dungeons & Dragons 5 edycja: Zestaw startowy - recenzja polskiego wydania

Michał Myszasty Nowicki
2021/07/07 16:30
6
1

Dla tych, co pierwszy raz.

Zbyt długi i nudny wstęp

Lepiej późno, niż toporem między oczy, jak mawiają krasnoludy. Niniejszym bowiem zaczynamy na gram.pl pisać nieco więcej o klasycznych, papierowych grach RPG. Chciałbym, żeby stało się to z czasem jednym ze stałych “elementów programu”. Tym bardziej, że przecież nawet najlepiej napisana i oskryptowana gra cRPG nigdy nie dorówna intensywnością przeżyć i przede wszystkim ich unikalnym charakterem klasycznej sesji z żywym Mistrzem Gry.

Zbyt długi i nudny wstęp, Dungeons & Dragons 5 edycja: Zestaw startowy - recenzja polskiego wydania

Zacząć postanowiłem od gry, której pierwsza edycja jest moją równolatką i jednocześnie najbardziej znanym, sztandarowym wręcz przykładem klasycznego erpega. Dungeons & Dragons. Gra-legenda, obecnie rozwijana w swojej piątej dużej iteracji. Dostępna na światowym rynku od siedmiu lat, od dwóch natomiast również w polskiej wersji dzięki wydawnictwu Rebel. Tak, to nie jest absolutna nowość, ale od czegoś przecież trzeba zacząć, a wciąż nie ma chyba bardziej znanego i popularnego systemu RPG na świecie. Wybaczcie więc to chwilowe babranie się w przeszłości, mam nadzieję, że uda mi się szybko dojść do najbardziej aktualnych wydań i systemów. Jednak nie można nie zacząć od “dedeków”.

Zanim jednak opiszę i zrecenzuję stanowiące rdzeń podręczniki, a więc i sam system w pełnej krasie, postanowiłem opisać tak zwany Zestaw startowy, czyli pudełko zawierające wszystko, co potrzebne, aby szybko wejść do świata Lochów i Smoków. Zapewne wielu z Was wciąż zastanawia się, czy jest warte uwagi lub czy wystarczy do rozpoczęcia przygody z erpegowaniem. Postaram się odpowiedzieć poniżej na te pytania.

Co w środku?

Wewnątrz całkiem solidnego pudełka, które nota bene przydaje się później do rzucania kostkami, czy transportu figurek, znajdziemy wszystko, co potrzebne, by w kilka osób rozpocząć zabawę z prawdziwym RPG. Najbardziej kluczowym elementem jest skrócony odpis najważniejszych zasad mechaniki rozgrywki z Podręcznika gracza. Poza tym znajdziemy tam wzór karty postaci, kilka już wypełnionych kart z gotowymi poszukiwaczami przygód, zestaw wszystkich potrzebnych w systemie kostek oraz mini-kampanię Zaginiona kopalnia Phandelvera.

Zeszyt zasad

Ta relatywnie niewielka broszura jest sercem całego pudełka. Jej zawartość, to w dużej mierze swoisty wyciąg z zasad mechaniki rozgrywki pełnego systemu, na tyle kompletny, że bez problemu pozwalający na poprowadzenie pełnokrwistej sesji. Znajdziemy tu wszystkie podstawowe zasady dotyczące charakterystyk postaci i NPC, wykonywania testów, poruszania się, eksploracji, rzucania czarów oraz oczywiście walki. Wszystko, co jest potrzebne, by poprowadzić sesję. Krótki wstęp wprowadzi neofitów w to, czym są gry fabularne i wyjaśni jak rozgrywać sesje. W dobie internetu i mnóstwa dostępnych choćby na YT zapisów sesji, wydaje mi się to wystarczające. Dobrze nawet, że uniknięto zasypywania chcących spróbować dziesiątkami rad i uwag, które mogłyby nawet nieintencjonalnie postawić przed początkującym Mistrzem Podziemi mur nie do przebicia.

Nie znajdziemy tu wszakże niczego, co pozwoliłoby stworzyć własne postacie graczom, dlatego jeśli już na tym etapie uważacie, że D&D jest dla Was i chcielibyście rozpocząć przygodę z własnymi bohaterami, niezbędne będzie nabycie Podręcznika gracza. Również informacje odnośnie rozwoju postaci, czy listy czarów ograniczają się do piątego poziomu doświadczenia, czyli momentu, w którym zapewne drużyna ukończy dołączony scenariusz.

Zeszyt zasad, Dungeons & Dragons 5 edycja: Zestaw startowy - recenzja polskiego wydania

Tutaj warto wspomnieć choć trochę o samych zasadach rozgrywki. Piąta edycja D&D łączy w sobie - jest to moje zdanie - prostotę i przejrzystość zasad ze sporą elastycznością. Niezbędne do rozgrywki zasady są relatywnie proste i dość intuicyjne, łatwe do opanowania nawet dla osób, które po raz pierwszy zetkną się z grami fabularnymi. Nie mamy tutaj setek tabelek i dziesiątków statystyk, rządzi szeroko pojęta umowność, która nie powinna powodować u początkujących efektu przytłoczenia. Z drugiej strony zasady są jasno zdefiniowane, kwestie sporne łatwo rozstrzygnąć sięgając po bezstronne kości, unikamy więc poczucia zagubienia, która może towarzyszyć neofitom w przypadku niektórych systemów narracyjnych. Z drugiej strony zasady są na tyle elastyczne i adaptowalne, że pozostawiają sporo miejsca na improwizację.

GramTV przedstawia:

Sam świat również należy do przyjaznych dla tych, którzy pierwszy raz. Zresztą to właśnie D&D wraz z Władcą Pierścieni zdefiniowały pewne archetypy klasycznej fantasy, z dumnymi elfami, gburowatym krasnoludami i brodatymi czarodziejami na czele. Gładkie wejście do tego uniwersum nie powinno więc być żadnym problemem dla nawet okazyjnych miłośników fantasy.

Karty postaci i kości

Jako, że Zeszyt zasad nie zawiera modułów o tworzeniu bohaterów, w pudełku znajdziemy pięć kart z gotowymi postaciami. Grupa została wyraźnie dobrana pod zawarty w zestawie scenariusz, będąc jednocześnie najbardziej chyba klasycznym zestawem dla pięcioosobowej drużyny. Mamy tu więc dwóch fighterów, łotra, kapłana i maga. Postaci posiadają pełne charakterystyki i są od razu gotowe do użycia podczas zabawy. Nie są na szczęście przesadzone, próżno tu szukać wymaksowanych statystyk, czy ekwipunku spoza zasięgu pierwszoosobowych bohaterów rozpoczynających kariery poszukiwaczy przygód. Z drugiej strony są nieco nijakie i sztampowe, raczej nie usatysfakcjonują graczy, którzy chcieliby zacząć zabawę nieco bardziej oryginalną postacią. Mimo wszystko więc szkoda, że nie pokuszono się o stworzenie gotowych kart dla każdej z klas dostępnych w grze, co po pierwsze pozwoliłoby na lepsze zaprezentowanie możliwości systemu, a po drugie na pewno dało więcej frajdy samym graczom.

Karty postaci i kości, Dungeons & Dragons 5 edycja: Zestaw startowy - recenzja polskiego wydania

Nie można też zapomnieć o niezbędnym podczas wielu testów komplecie kości. W pudełku z Zestawem startowym znajdziemy po jednej sztuce z każdego rodzaju: k4, k6, k8, k10, k12 i najczęściej używaną k20. To oczywiście wystarczy, by móc grać bez ograniczeń, jednak miłym gestem byłoby dorzucenie po jednej sztuce k10 (do rzutów k100), a już na pewno k20. Kostką tą wykonujemy większość testów (reszta pełni role pomocnicze), a niejednokrotnie spotkamy się z koniecznością wykonania dwóch rzutów dla jednego testu. Zawsze to fajniej turlnąć od razu dwiema… Sama jakość jest niezła, choć osobiście preferuję kości o nieco bardziej zaokrąglonych brzegach. Jakoś tak lepiej latają. Dobra, wiem, czepiam się.

Komentarze
6
wolff01
Gramowicz
09/07/2021 10:12
john stone napisał:

​Czytałem (zdaje się) na stronie Rebela, że na ten zestaw nie mają licencji i nie będzie wydany po polsku :(

Hesud_Aratho napisał:

Mam. Gram. I czekam na Essential Kit PL, bo jest tam kampania, która rozgrywa się w tym samym regionie, a dochodzi trochę ciekawych elementów jak, np. mapy i karty z wizerunkami potworów oraz NPC

No tak, Essentials kit to zdecydowanie o wiele ciekawsza propozycja: https://dnd.wizards.com/products/tabletop-games/rpg-products/essentials-kit. Osobiście sam go mam w wersji eng i jest w nim dużo contentu. Generalnie jak ktoś gra po polsku to ma niestety o wiele mniejszą dostępność podręczników. Jedyna nadzieja w tym że WotC ostatnio ogłosiło że chcą mocno pocisnąć z dostępnością gier w nie-angielskich językach. Czy to oznacza zmiany dla Polski nie wiem, ale może coś się ruszy w tej materii.

Hesud_Aratho
Gramowicz
09/07/2021 09:48
john stone napisał:

​Czytałem (zdaje się) na stronie Rebela, że na ten zestaw nie mają licencji i nie będzie wydany po polsku :(

Hesud_Aratho napisał:

Mam. Gram. I czekam na Essential Kit PL, bo jest tam kampania, która rozgrywa się w tym samym regionie, a dochodzi trochę ciekawych elementów jak, np. mapy i karty z wizerunkami potworów oraz NPC

Jeśli chodzi o licencję to WotC mają ogólnie dziwną politykę wydawania licencji na tłumaczenia co sprawia, że D&D 5e wydane w 2014 w Polsce pojawia się dopiero w 2019-2020 i do tego Europejskie wydania zostały ograbione z niektórych bonusów... a takie pozycje jak Starter Set i Essential Kit powinny być obowiązkowe by wprowadzić nowych graczy...

john stone
Gramowicz
08/07/2021 23:06
Hesud_Aratho napisał:

Mam. Gram. I czekam na Essential Kit PL, bo jest tam kampania, która rozgrywa się w tym samym regionie, a dochodzi trochę ciekawych elementów jak, np. mapy i karty z wizerunkami potworów oraz NPC

​Czytałem (zdaje się) na stronie Rebela, że na ten zestaw nie mają licencji i nie będzie wydany po polsku :(




Trwa Wczytywanie