7. Ten Square Games
Myślę, że jeszcze dwa lata temu Ten Square Games znalazłoby się znacznie wyżej. Wtedy studio założona przez Macieja Popowicza, twórcę Naszej Klasy, cieszyło się wielkim zainteresowaniem, głównie giełdowych inwestorów. Od debiutu na warszawskim parkiecie deweloper regularnie poprawiał wyniki finansowe i szybko stał się krajową gwiazdą rynku mobilnego. Niestety od jakiegoś czasu Ten Square Games jest na fali spadkowej i z kwartału na kwartał prezentuje coraz słabsze wyniki. Mimo wszystko w zeszłym roku i tak udało się zarobić na czysto ponad 50 mln zł. Do tego wrocławska spółka jak mało która z Polski ma na koncie zagraniczne przejęcie. Tym jest włoskie studio Rortos. Mimo ostatnich problemów nadal więc mówimy o bardzo ważnej ekipie na krajowym rynku, która ciągle jest numerem dwa jeśli chodzi o sektor mobilny. Lidera znajdziemy w rankingu znacznie wyżej.
6. People Can Fly
Ciągle zastanawiam się czy PCF nie powinien być jednak nieco wyżej. W końcu mówimy o ogromnym studiu, z wieloma oddziałami w Polsce, Wielkiej Brytanii czy za oceanem. People Can Fly ma również duże możliwości podpisywania lukratywnych kontraktów z dużymi wydawcami. Obecnie realizowane są gry dla Square Enix i Microsoftu, a wcześniej była też umowa z Take-Two Interactive. Spółka negocjuje także kontrakt na wysokobudżetową grę na VR, którą być może zrealizuje Incuvo, katowicki deweloper jakiego udało się kupić jakiś czas temu. People Can Fly ma więc duże zasoby, ogromne doświadczenie, markę, wielomilionowe kontrakty i znajomości. Mało które polskie studio może się pochwalić takim dorobkiem. Jest on ogromny nawet jeśli nie wspomni się o przeszłości i takich grach jak Painkiller, Bulletstorm, Gears of War: Judgment czy Fortnite.
5. 11 bit studios
Kolejne studio zbudowane przez branżowych weteranów. 11 bit ma też kilka bardzo mocnych hitów, głównie This War of Mine oraz Frostpunk. Pamiętajmy też o tym, że “bici” jako jedyni w Polsce byli w stanie zbudować dobrze funkcjonujący dział wydawniczy posiadający w portfolio również zagraniczne gry (głównie Moonlighter i Children of Morta). To mocno “waży” w kwestii istotności studia. Ważniejsze jednak to, że 11 bit jest na wyraźnej fali wzrostowej. Najbliższy rok to kilka mocnych premier, w tym Frostpunk 2 i The Alters. Studio zaczyna też budować wokół siebie grupę kapitałową i inwestuje w innych deweloperów jak Starward Industries oraz Fool’s Theory. Ich sukces coraz bardziej “przelewa się” na inne ekipy. Kto wie, może przy tym tempie rozwoju za rok trzeba będzie zweryfikować ten ranking i uwzględnić wyraźny awans 11 bit studios.
4. PlayWay
Znaczenie grupy PlayWay może być umniejszane ze względu na niskobudżetowe projekty. Pamiętajmy jednak o dwóch kwestiach. Po pierwsze, grupa regularnie poprawia wyniki finansowe i dzisiaj jest jedną z najbardziej dochodowych spółek growych nad Wisłą. Najważniejsze jednak to, że PlayWay regularnie inwestuje w nowe zespoły, najczęściej zakładane przez ludzi na początkowym etapie kariery. Nie są to oczywiście nowicjusze, ale nie mówimy jednak o weteranach najlepszych polskich deweloperów. Nie bez powodów w kuluarach mówi się, że jest to prawdziwa kuźnia kadr dla całej krajowej branży. PlayWay warto więc bardzo szanować za ogromne inwestycje u podstaw. To też sprawia, że grupa liczy już ładnych kilkadziesiąt zespołów, które co miesiąc wydają nowe gry.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!