Wielka gwiazda, ale i fenomen. Nie przez wszystkich zrozumiały geniusz, który urodził się aby zostać pochłoniętym przez świat kina, ale również na zawsze go zmienić. Wiecie o kim mówię.
Nicolas Cage to zdaniem wielu legenda, a zdaniem innych zakała kina. Tak naprawdę nazywa się Nicolas Kim Coppola i jest bratankiem słynnego reżysera Francisa Forda Coppoli. Kino jest w jego krwi, chociaż aktorstwa uczył się wyłącznie na prywatnych lekcjach bądź na własną rękę, nigdy nie zdobywając formalnej edukacji w tym zakresie. Nie da się jednak ukryć, że jeżeli chodzi o fascynację kinem, może stawać w szranki z takimi miłośnikami dziesiątej muzy jak Quentin Tarantino czy na naszym podwórku Tomasz Raczek. Nie ma się więc co dziwić, że daleko posuniętą sympatię względem srebrnego ekranu czuć w każdym momencie seansu z Nieznośnym ciężarem wielkiego talentu.
Film przybliża nam wyimaginowany wycinek z życia… Nicolasa Cage’a. Tak, aktor gra samego siebie, co jest chyba największą formą narcyzmu i egocentryzmu, chociaż w tym przypadku wyraźnie zmiękczonym poprzez daleko idącą autoironię. Twórcy filmu i sam odtwórca głównej roli zdają sobie ewidentnie sprawę z tego, że kariera Nicolasa Cage’a jest… niejednoznaczna. Zdobył Oscara za najlepszą rolę męską w Zostawić Las Vegas, dobrze przecież sprawił się w kasowej Twierdzy, a uznanie krytyków przyniosła mu również rola w Adaptacji. Później nastąpiła niestety seria potknięć, na wiele lat pogrążająca jego karierę, której wyrazem była seria nominacji do Złotych Malin (na szczęście bez tytułu laureata). W ostatnich latach skierował swoje kroki ku nieco bardziej niszowemu kinu, w tym takim produkcjom jak Mandy czy Świnia, czego efektem jest powrót do łask Hollywoodu. Pytanie czy może z sukcesem ogłosić swój powrót do produkcji stricte komercyjnych?
W Nieznośnym ciężarze wielkiego talentu Nicolas Cage przeżywa kryzys, nie mogąc złapać żadnej poważnej roli. Aby ratować swoje finanse zgadza się pojechać na imprezę urodzinową hiszpańskiego milionera, który jest jego ogromnym fanem, a zarazem dzieli z głównym bohaterem miłość do kina. Pomimo wstępnych obiekcji, Nicolas Cage szybko zaprzyjaźnia się z Javim, jednocześnie wplątując się w tajną misję amerykańskiego wywiadu, którego celem jest likwidacja hiszpańskiego kartelu narkotykowego. Co dalej? Dalej jest już typowy komediowy akcyjniak, podlany sosem z miłości do kina i miłości do Nicolasa Cage’a (a jakże).
Nieznośny ciężar wielkiego talentu to obraz, który w pełni docenią prawdziwi kinomaniacy, potrafiący dostrzec niezliczone odniesienia przede wszystkim do filmografii odtwórcy głównej roli, a tutaj wspomnieć trzeba chociażby o scenach odnoszących się do Zostawić Las Vegas, Bez Twarzy czy Wpływie Księżyca ale także innych kultowych dzieł na przykład Las Vegas Parano. Bohaterowie filmu spędzają też jeden cudowny wieczór, dzieląc się swoją wspólną miłością do kina, doceniając między innymi perełkę jaką jest Paddington 2 (a serio jest!).
GramTV przedstawia:
Pewien problem rodzi się w przypadku, kiedy jesteśmy widzami nieszczególnie zaangażowanymi, albo nieszczególnie interesującymi się kinem ze szczególnym uwzględnieniem filmów z Nickiem Cagem w roli głównej. Wtedy okazuje się, że Nieznośny ciężar wielkiego talentu jest raczej przeciętnie napisany, przeciętnie śmieszny i przeciętnie błyskotliwy. Na pewno jest bardzo dobrze zagrany jeżeli ograniczymy się do Nicolasa Cage’a i Pedro Pascala i nieźle wygląda, a także jest przyjemnie zmontowany, co trzeba oddać. Sęk w tym, że w tej klasie, jeżeli mówimy tu o komediowych akcyjnakach, a nie podgatunku „komediowych akcyjniaków o kinie i Nicolasie Cage’u”, jest mnóstwo lepszych obrazów, część z nich nawet stworzona na potrzeby streamingu. Warto zatem dobrze się zastanowić czy chcecie inwestować swój czas i pieniądze, bo warunkiem wejścia jest maniakalne upodobanie do produkcji znanych ze srebrnego ekranu, ze szczególnym uwzględnieniem kariery pewnej czarującej postaci.
Poprzedni akapit w zasadzie stanowić powinien zasadniczą część podsumowania. Nieznośny ciężar wielkiego talentu może być, w zależności od widza, filmem bardzo dobrym albo ledwie przeciętnym. Osobiście doceniłem jego pewne elementy, chociaż nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że twórcy nie dokręcili do końca śruby, a aż prosiło się, żeby końcówka była bardziej zakręcona i mniej przewidywalna. Do tego bardzo mocno raziły mnie w pewnym momencie dziury logiczne, które nie mają racji bytu, w momencie kiedy film przestaje być tylko zbiorem odniesień, gagów i melancholijnych wspominek, a próbuje udawać spójny obraz. Najchętniej wystawiłbym dwie oceny, ale że mogę tylko jedną, wystawiam…
6,0
Nieznośny ciężar wielkiego talentu jest jak Nicolas Cage - film spodoba się Wam bardzo, albo odrzuci Was na kilometr. W sumie można się było tego spodziewać
Plusy
Bardzo nicolascagowy
Niezliczony szereg odniesień do kina i filmów z odtwórcą głównej roli
Prawdziwa uczta dla osób darzących sentymentem Nica i kino lat 90tych
Ciekawy humor
Minusy
Bardzo nicolascagowy
Niezliczony szereg odniesień do kina i filmów z odtwórcą głównej roli
Po odarciu z sentymentu do Nicka i kina lat 90 tych niewiele tutaj zostaje
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!